Rekordowe przychody polskich drużyn, aż oko bieleje. Ponad miliard złotych
Polskie kluby piłkarskie, które występują obecnie w ekstraklasie, zanotowały rekordowo wysokie przychody w kwocie 1,168 miliarda złotych w sezonie 2023/24 – wynika z raportu przygotowanego przez firmę Grant Thornton. Największe wypracowała Legia Warszawa - 267 mln zł.
W raporcie sporządzonym we współpracy z Ekstraklasą S.A. oraz klubami uwzględniono przychody z tytułu praw mediowych i marketingowych, wpływów z dnia meczowego (sprzedaż biletów, catering), wpływów komercyjnych (np. sprzedaży gadżetów klubowych) oraz transferów.
ZOBACZ TAKŻE: Iwanow: 100 minut wystarczy. Goncalo Feio wiedział to już w sobotę
Jak wynika z dokumentu, kwota 1,168 mld złotych jest o 27 procent wyższa niż sezon wcześniej, kiedy również padł rekord.
- Kolejny rok z rzędu rosną przychody klubów, w tym środki przekazywane przez Ekstraklasę S.A., zwiększa się też frekwencja stadionowa, a tempo tych wzrostów plasuje nas w europejskiej czołówce. Co ważne, coraz lepsze zaplecze finansowe klubów przekłada się na sukcesywny awans Polski w rankingu UEFA w ostatnich latach – powiedział prezes spółki zarządzającej rozgrywkami Marcin Animucki.
W poprzednim sezonie Legia zajęła trzecie miejsce, ale pod względem przychodów zdeklasowała wszystkich rywali. Kwota 267,03 jest wyższa niż wpływy klubów z kolejnych dwóch miejsc: Lecha Poznań – 123,1 mln zł oraz Rakowa Częstochowa – 114,60.
Dla porównania, osiem klubów z dolnej części rankingu: Puszcza Niepołomice, Warta Poznań, Korona Kielce, Piast Gliwice, Ruch Chorzów, ŁKS Łódź, Radomiak Radom i Stal Mielec uzyskały łącznie mniejsze przychody niż sama Legia - 227,43 mln zł. (w przypadku beniaminków uwzględniono dane z 1. ligi). Jagiellonia Białystok, która zdobyła tytuł, zanotowała wpływy na poziomie 59,56 mln zł.
Przychody niemal wszystkich klubów wzrosły w porównaniu z wcześniejszym sezonem. Spadek zanotowały tylko Lech - o 60,63 mln zł oraz KGHM Zagłębie Lubin – o 1,19 mln. W przypadku „Kolejorza” najważniejszym czynnikiem, który wpłynął na tę różnicę, jest fakt, że w sezonie 2022/23 klub uczestniczył w europejskich pucharach, a rok później już nie.
Wzrosła także liczba kibiców, którzy oglądają mecze najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Łącznie na stadionach pojawiło się 3,675 mln osób, średnio 12 303 na spotkanie. To stawia ekstraklasę na ósmym miejscu wśród rozgrywek ligowych w Europie. Najwyższą średnią frekwencją może pochwalić się Lech Poznań - 24 852 widzów na mecz.
Przejdź na Polsatsport.pl