Skandaliczne sceny po meczu piłkarskim. Sędzia uderzył piłkarza!

Skandaliczne sceny po meczu piłkarskim. Sędzia uderzył piłkarza!
Fot. Cyfrasport
Sędzia liniowy uderzył piłkarza po meczu jednej z niższych lig w Chorwacji

Do skandalicznych scen doszło po zakończeniu meczu 4. kolejki 2. ŻNL NS Osijek (szósta klasa rozgrywkowa w Chorwacji) pomiędzy BSK Beketinci a NK Mursa. Jeden z sędziów liniowych uderzył w głowę zawodnika gości, Mislava Sosicia.

Spotkanie miało wyjątkowo dramatyczny przebieg. Mursa prowadziła 2:1, ale w końcówce straciła dwa gole i ostatecznie przegrała 2:3. Po ostatnim gwizdku zawodnicy i sztab szkoleniowy gości mieli olbrzymie pretensje do sędziego liniowego, który - ich zdaniem - nie zauważył przy wyrównującym golu dwumetrowego spalonego.

 

ZOBACZ TAKŻE: Wstrząsające dane z Hiszpanii, policja ogłasza. Straszne, co dzieje się na stadionach

 

Kiedy zawodnicy obu drużyn po zakończeniu meczu podeszli pożegnać się z sędziami, piłkarze Mursy, którzy ponownie dali wyraz swojego niezadowolenia z pracy sędziego asystenta, mieli być przez niego słownie prowokowani, a jeden z graczy - Mislav Sosić - został uderzony pięścią w głowę!

 

"Dzisiejszy mecz w Beketinci był prawdziwym świętem sportu: bez ostrej gry, toczonym w atmosferze fair play z obu stron. Jedna osoba sprawiła jednak, że spotkanie zakończyło się ogromnym zamieszaniem. Sędziemu liniowemu najwyraźniej brakowało nie tylko znajomości zasad gry, ale i kultury osobistej oraz inteligencji. W jednej połowie podnosił chorągiewkę przy każdej okazji, w drugiej - nie podnosił jej w ogóle. Być może wpływ na jego decyzje miało dwóch lokalnych kibiców, którzy podążali za nim krok w krok z butelkami piwa w dłoniach, strasząc, że rozbiją mu je na głowie. Jednak za 80 euro za mecz facet powinien wiedzieć, jak radzić sobie z taką presją. Całkowicie niezasłużenie straciliśmy gola na 2:2 po rzucie karnym, poprzedzonym dwumetrowym spalonym, a następnie - we wprowadzonej przez tę decyzję nerwowej atmosferze - tracimy trzecią bramkę i przegrywamy mecz. Teraz pojawia się kluczowa sprawa: po tym, jak sędzia główny, do którego nie mamy najmniejszych pretensji, zakończył mecz, zawodnicy obu drużyn podali sobie ręce, kilku naszych piłkarzy podeszło do sędziego liniowego, jeszcze raz protestując przeciwko jego decyzjom. Odpowiedział on... wulgaryzmami i obrażaniem naszych zawodników, a gdy sytuacja trochę się uspokoiła, ten tchórz uderzył Mislava Sosicia pięścią w tył głowy, a następnie rzucił chorągiewkę w trawę i uciekł do szatni. Wszystko to działo się na oczach wielu świadków, w tym rodzin piłkarzy. Co ciekawe, zanim doszło do wymierzenia tego ciosu, sędzia liniowy otwarcie namawiał graczy, by... to oni go pobili, licząc zapewne na wyciągnięcie dużo większych pieniędzy po oskarżeniu ich z powództwa cywilnego" - czytamy w oświadczeniu na stronie NK Mursa.

 

Co ciekawe, nie była to pierwsza tego typu sytuacja ze wspomnianym sędzią liniowym. W poprzednim sezonie miał on bowiem... pobić się z jednym z kibiców, a następnie poprosił arbitra głównego o przerwanie meczu, tłumacząc, że nie jest w stanie kontynuować zawodów.

Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: FCSB - RFS. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie