Trzech debiutantów w kadrze Michała Probierza. "Sensacyjne powołania"

Trzech debiutantów w kadrze Michała Probierza. "Sensacyjne powołania"
fot. Cyfrasport
Na zdjęciu Michael Ameyaw

Już 12 oraz 15 października reprezentacja Polski zagra dwa mecze w ramach rozgrywek Ligi Narodów. Podopieczni Michała Probierza na PGE Narodowym zmierzą się odpowiednio z Portugalią i Chorwacją. Poznaliśmy już kadrę powołaną przez selekcjonera na najbliższe zgrupowanie. Nie brakuje w niej zaskakujących nazwisk.

Bliżej liście powołanych przyjrzeli się Roman Kołtoń i Tomasz Hajto w nowym programie Polsat Futbol Cast. Probierz postanowił sięgnąć aż po trzech debiutantów - Mateusza Skrzypczaka z Jagiellonii Białystok, Maximiliana Oyedele z Legii Warszawa oraz Michaela Ameyawa z Rakowa Częstochowa.

 

ZOBACZ TAKŻE: Syn Ibrahimovicia powołany do reprezentacji. Ma szansę na debiut

 

- Widać wyraźnie, że przy szukaniu stabilizacji w naszej kadrze, Michał Probierz szuka również nowych twarzy, jeżeli masz trzech debiutantów z Ekstraklasy - obrońcę Mateusza Skrzypczaka z Jagiellonii, pomocnika Maximiliana Oyedele z Legii Warszawa, który w naszej Ekstraklasie wystąpił dwa razy - raz jako zmiennik, raz w pierwszym składzie. Ja różne powołania widziałem. Kiedyś Kazimierz Górski powołał Zbigniewa Bońka po 13 meczach w ówczesnej pierwszej lidze, dzisiaj Ekstraklasie. Oyedele jest powołany po dwóch meczach. Oczywiście Michał Probierz współpracował z nim w reprezentacji młodzieżowej. Jest jeszcze Michael Ameyaw z Rakowa Częstochowa. A jest jeszcze dwóch, na których media nie zwracają uwagi, bo byli kiedyś w kadrze, ale są warci przedyskutowania. To są powroty po dłuższej przerwie - Kapustki z Legii i Kozłowskiego z Gaziantepu. Kozłowski to jest casus do pierwszego składu albo wielu minut z Portugalią i Chorwacją. Inaczej Probierz nie dokonałby tego powołania. Dlaczego? Bo reprezentacja młodzieżowa walczy o awans do turnieju finałowego i ma bardzo trudne mecze z Kosowem i Niemcami. Gdyby Probierz nie potrzebował Kozłowskiego, zostawiłby go u Majewskiego - komentuje Kołtoń.

 

Selekcjonera za odwagę przy powołaniach chwali Hajto, który zwrócił uwagę na jeszcze jedno, nie do końca oczywiste nazwisko, które znalazło się w kadrze na najbliższe spotkania.

 

- Czasami idziemy ze skrajności w skrajność, mówiąc, że nie ma nowych twarzy, a teraz są i trzeba powiedzieć, że Michał pokazał odwagę i nie boi się swoich decyzji. Wielu domagało się też powołania Bogusza, który kiedyś dostał szansę i być może został za szybko skreślony, ale z drugiej strony czasami trzeba mieć trochę więcej charakteru i arogancji, żeby tę szansę wykorzystać. Nie wzięliśmy też pod uwagę sytuacji Zalewskiego, który nie chce przedłużyć kontraktu z AS Roma. Teraz trenuje już z drużyną i jest szansa, że niedługo już zacznie grać. W takim momencie Michał Probierz pokazał lojalność wobec piłkarza, który był jednym z trzech najlepszych w naszej kadrze w ostatnim czasie. To pokazuje na pewnym etapie kariery jak ważna jest reprezentacja i lojalność selekcjonera, którą Probierz w stu procentach pokazał. Jakbyś wziął pod uwagę sytuację klubową Zalewskiego, to byłyby argumenty przeciwko jego powołaniu - rzekł ekspert Polsatu Sport.

 

Cała dyskusja w załączonym materiale wideo.

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie