Polski klub w finale z Perugią? Faworyci siatkarskiej Ligi Mistrzów

Robert MurawskiSiatkówka
Polski klub w finale z Perugią? Faworyci siatkarskiej Ligi Mistrzów
fot. CEV
Kto jest faworytem siatkarskiej Ligi Mistrzów w sezonie 2024/2025?

Początek rozgrywek siatkarskiej Ligi Mistrzów zbliża się wielkimi krokami. Które kluby będą faworytami w rywalizacji siatkarzy i siatkarek o to najbardziej prestiżowe trofeum w europejskiej siatkówce? Jakie są szanse klubów z Polski? Na ten temat dyskutowali eksperci w magazynie #7strefa.

Jastrzębski Węgiel, Aluron CMC Warta Zawiercie oraz PGE Projekt Warszawa będą reprezentować Polskę w Lidze Mistrzów siatkarzy w sezonie 2024/2025. Po sukcesach polskich klubów w europejskich pucharach w czterech ostatnich latach, oczekiwania są spore. Zdaniem ekspertów, każda z tych drużyn ma szansę powalczyć o najwyższe cele w obecnej edycji. Jastrzębianie docierali do finału dwóch poprzednich edycji, a Projekt w minionym sezonie triumfował w Pucharze Challenge.

 

Zobacz także: Wszystko jasne! Z nimi zagrają polskie kluby w Lidze Mistrzów

 

– Polskie drużyny wspięły się na taki poziom, że dla nich rozgrywki Ligi Mistrzów zaczynają się od ćwierćfinałów. Nie mogę powiedzieć, że faza grupowa jest spacerkiem, ale nie jest to etap, na którym jakiś polski zespół ma obawy – powiedział Wojciech Żaliński.

 

Największym rywalem polskich drużyn będzie ekipa mistrza Włoch – Sir Sicoma Monini Perugia, barwy której reprezentuje Kamil Semeniuk. Dwie pozostałe ekipy z Italii to Vero Volley Monza i Allianz Milano i nie wydają się one tak mocne jak zespół z Perugii. W gronie uczestników zabraknie natomiast triumfatora poprzedniej edycji – drużyny Itas Trentino.

 

– Gdybym miał dziś typować, to postawiłbym, że w finale zagra jedna z polskich drużyn, a rywalem będzie Perugia – dodał dwukrotny triumfator Ligi Mistrzów w barwach ZAKSY.

 

W rywalizacji z drużynami z Polski i Włoch swoich szans szukać będą drużyny z Turcji (Halkbank Ankara oraz Fenerbahce Stambuł), a także z Niemiec i Francji.

 

– Najlepsze tureckie kluby mają budżety bez limitu, żeby ściągnąć zagranicznych zawodników. Tureccy zawodnicy są na dobrym poziomie, ale nie na tak dobrym, by uzupełniając zagraniczne gwiazdy, wygrać coś większego w Europie. Sponsorzy bardzo chcą pokazać się w Europie, a rywalizacja Ziraatu z Halkbankiem to także rywalizacja dwóch najpotężniejszych banków w Turcji. Walka o mistrzostwo i krajowy puchar są ważne, ale ogromną radość sprawiają im sukcesy w europejskich pucharach – stwierdził Piotr Gruszka.

 

 

W Lidze Mistrzyń siatkarek Polskę będą reprezentowały BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała i DevelopRes Rzeszów. W kwalifikacjach walczą jeszcze PGE Grot Budowlani Łódź. W tej rywalizacji zdecydowanymi faworytami będą kluby z Włoch (Imoco Volley Conegliano – obrońca trofeum, Vero Volley Milano i Savino Del Bene Scandicci) oraz Turcji (trzy kluby ze Stambułu – Fenerbahce, VakıfBank i Eczacibasi).

 

– W tureckiej lidze siatkarek budżety również są nieograniczone, ale nie zawsze wszystkie najlepsze zawodniczki chcą w Turcji grać. Jest ogromna rywalizacja między włoskimi i tureckimi klubami... Mam nadzieję, że polskie kluby zajdą jak najdalej w Lidze Mistrzyń, ale o awans do Final Four będzie bardzo trudno – zaznaczyła Joanna Kaczor-Bednarska.

 

Dyskusja na temat faworytów zbliżającej się edycji CEV Champions League 2025 w materiale wideo:

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie