Centymetry od dyskwalifikacji! Powstrzymał się w ostatniej chwili i wygrał (WIDEO)

Mateusz TudekSporty walki
Centymetry od dyskwalifikacji! Powstrzymał się w ostatniej chwili i wygrał (WIDEO)
Fot. Polsat Sport
Centymetry od dyskwalifikacji! Powstrzymał się w ostatniej chwili i wygrał (WIDEO)

W co-main evencie gali FEN 56 doszło do starcia w kategorii średniej, w którym zmierzyli się Bartosz Kwiatkowski i Mateusz Sosnowski. Pojedynek zakończył się zwycięstwem tego pierwszego przez nokaut w pierwszej rundzie, choć kilka sekund wcześniej uniknął on dyskwalifikacji za nieprzepisowe kopnięcie.

Przypomnijmy, że Kwiatkowski przyjął walkę z krótkim wyprzedzeniem. Zawodnik z Rzeszowa zastąpił w karcie kontuzjowanego Michała Bobrowskiego. Znany z toczenia bojów w różnych formułach "Ufol" przechwycił kopnięcie rywala, a następnie wyprowadził potężny prawy overhand. Sosnowski padł na matę, a Kwiatkowski ruszył za ciosem. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Mistrz był w tarapatach! O krok od sensacji w hitowej walce (WIDEO)

 

Początkowo reprezentant Spartakusa Rzeszów chciał zaatakować znajdującego się w pozycji parterowej przeciwnika kopnięciem w głowę (tzw. "soccer kickiem"). Taka akcja w MMA jest zabroniona. Kwiatkowski szczęśliwie dla siebie "zahamował" i nie zadał kopnięcia. Dzięki temu uniknął potencjalnej dyskwalifikacji. 

 

Zamiast tego zasypał rywala gradem ciosów pięściami w parterze. Sędzia przerwał pojedynek. Po walce zawodnik Szyszka Team sugerował, że "Ufol" trafił go kilkoma uderzeniami w tył głowy, które również są nieprzepisowe. Ostatecznie jednak to ręka Kwiatkowskiego powędrowała w górę. 

 

Rzeszowianin w wywiadzie po walce zapowiedział, że ma już zaplanowany kolejny pojedynek. Nie wiadomo jednak, w jakiej formule teraz wystąpi. Na swoim koncie ma starcia w boksie, MMA i na gołe pięści. 

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie