Kaneshya triumfatorem Wielkiej Warszawskiej

Inne
Kaneshya triumfatorem Wielkiej Warszawskiej
Fot. PAP
Kaneshya pod Adrie de Vriesem wygrał Wielką Warszawską 2024

Kaneshya pod holenderskim dżokejem Adrie de Vriesem wygrał rozegraną po raz 111. Wielką Warszawską. 5-letni ogier wyprzedził na celowniku Miss Dynamite pod Soufianem Saadim Bremena pod Szczepanem Mazurem. Poza podium znalazł się derbista z 2022 roku, Jolly Jumper.

De Vries uzyskał na dystansie 2600 metrów czas 2.46,78. Rywalizację dla trzyletnich i starszych koni przeprowadzono na torze lekko elastycznym przy temperaturze 11 stopni Celsjusza.

 

ZOBACZ TAKŻE: Magnezja najlepsza w Westminster Derby! Zen Spirit stracił szansę na potrójną koronę

 

Gonitwa miała nieoczekiwany początek, bowiem z maszyny startowej nie ruszyła Joanna Wyrzyk, a jej 4-letni wałach The Clash samotnie zdążał do mety. Podobne zdarzenie miał przed laty legendarny dżokej Józef Gęborys.

 

- Ja także zostałem w maszynie startowej. W efekcie koń poniósł mnie na trasę, a ze strzemienia nie udało mi się uwolnić jednej nogi. Doznałem złamania dziesięciu żeber, a jedno z nich przebiło mi opłucną – powiedział PAP Gęborys.

 

Triumf w 111. Wielkiej Warszawskiej odniósł 55-letni Adrie de Vries, który zastąpił zgłoszonego wcześniej Pierre'a Bazire'a. Nagrodą dla zwycięzcy było 272 tys. złotych. Kolejne lokaty premiowane były odpowiednio 110, 55, 25,5 oraz 13 750 złotych.

 

- Nie posiadam się z radości, bowiem startowałem w Warszawie po raz pierwszy w karierze i odniosłem zwycięstwo w tak prestiżowym wyścigu. Kaneshya, trenowany we Francji przez Henri Alexa Pantalla, pobiegł bardzo dobrze. Publiczność znakomita, stawka rywalizujących wysoka – powiedział PAP de Vries.

 

Holender, czempion dżokejów w Niemczech i Katarze, wygrał w karierze ponad 2 tysiące wyścigów, a konie, na których startował, "zgarnęły" pulę nagród sięgającą 17 mln euro.

 

Triumfatorowi gratulował prezydent Warszawy, a świadkami uroczystości było liczące trzynaście osób grono Powstańców Warszawskich. Publiczność nagrodziła ich rzęsistymi oklaskami, skandując "Cześć i chwała bohaterom". Wśród widzów był ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński.

 

Wyścig od 2023 roku zaliczany jest do serii gonitw Pattern i posiada status Listed, bardzo istotny dla koni wyścigowych.

 

Został rozegrany po raz 111., natomiast na służewieckim torze publiczność oglądała go po raz 79.

RI, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie