Świetna passa Polaka przed Ligą Narodów! Złapał formę w najlepszym momencie?
Karol Świderski nie przestaje strzelać goli w rozgrywkach MLS. Reprezentant Polski rozegrał już trzeci mecz z rzędu ze zdobytą bramką. To znakomity zwiastun przed rozpoczynającym się w poniedziałek zgrupowaniu kadry na Ligę Narodów.
Bilans Świderskiego w trzech ostatnich spotkaniach MLS jest naprawdę imponujący - cztery gole i asysta. Zaczął od trafienia na wagę remisu 1:1 w prestiżowym starciu wyjazdowym z Interem Miami. Jego bramka dała prowadzenie ekipie Charlotte, ale niedługo później do wyrównania doprowadził Leo Messi.
ZOBACZ TAKŻE: Potworna kontuzja gwiazdy Realu. Potwierdził się najgorszy scenariusz
Polak zagrał koncertowo kilka dni później w domowym starciu z Chicago Fire. Po wielu emocjach jego zespół wygrał 4:3, a Świderski walnie przyczynił się do zwycięstwa strzelając dublet i dorzucając asystę.
Passa reprezentanta Polski wciąż trwa. W nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego Charlotte wygrało u siebie z CF Montreal 2:0, a wynik otworzył nie kto inny jak Świderski w 34. minucie. W sumie napastnik naszej kadry zdobył sześć bramek w tym sezonie, z czego cztery od końca września.
Śmiało można powiedzieć, że zwyżka formy nastąpiła w idealnym momencie - tuż przed zgrupowaniem reprezentacji na dwa październikowe mecze w Lidze Narodów - z Portugalią oraz Chorwacją. Świderski w takiej formie jest kandydatem do gry w pierwszym składzie u boku Roberta Lewandowskiego. Tym bardziej, że 27-latek jest jednym z ulubieńców Michała Probierza.