Zmarł nagle. Nie żyje legenda piłki nożnej

Zmarł nagle. Nie żyje legenda piłki nożnej
fot: PAP
Ogromna tragedia. Nie żyje legenda reprezentacji Holandii

Johan Neeskens, ikona holenderskiej piłki nożnej, zmarł nagle w wieku 73 lat podczas pobytu w Algierii. Neeskens, znany z gry w Ajaksie Amsterdam, FC Barcelonie i reprezentacji Holandii, pozostawił po sobie niezatarte ślady zarówno jako zawodnik, jak i szkoleniowiec.

Johan Neeskens, jeden z najwybitniejszych piłkarzy w historii holenderskiego futbolu, zmarł nagle w wieku 73 lat podczas pobytu w Algierii. Przebywał tam, uczestnicząc w projekcie WorldCoaches organizowanym przez KNVB, który ma na celu szkolenie trenerów w krajach o niskich i średnich dochodach. Jego śmierć jest ogromnym ciosem dla świata piłki nożnej, który żegna nie tylko utalentowanego sportowca, ale także człowieka, który poświęcił swoje życie promowaniu sportu i jego wartości na całym świecie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje były trener Novaka Djokovicia. Miał 59 lat, przegrał walkę z chorobą

 

Jako zawodnik osiągnął szczyty zarówno w Holandii, grając dla Ajaksu Amsterdam, jak i za granicą w FC Barcelonie. Zdobył trzy z rzędu Puchary Mistrzów z Ajaksem (1971-1973) oraz mistrzostwo Hiszpanii z Barceloną, gdzie występował razem z Johanem Cruyffem. Dla swojej reprezentacji zaliczył 49 występów, strzelając 17 bramek. Jego pamiętny gol z rzutu karnego w finale Mistrzostw Świata w 1974 roku, gdzie Holandia przegrała z RFN, na stałe wpisał się w historię światowego futbolu. Mimo że "Pomarańczowi" nie zdobyli wówczas tytułu, drużyna Neeskensa była uważana za jedną z najlepszych w historii, a ich styl gry – futbol totalny – zainspirował pokolenia.

 

Po zakończeniu kariery piłkarskiej poświęcił się pracy trenerskiej i edukacyjnej. Był asystentem w reprezentacjach Holandii i Australii, a także trenerem młodzieżowych drużyn narodowych. Jego zaangażowanie w projekt WorldCoaches idealnie wpisywało się w jego misję życiową – wykorzystywanie piłki nożnej jako narzędzia do edukacji i budowy lepszego świata. Jako człowiek ciepły, rodzinny i skromny, Neeskens był uwielbiany zarówno przez kolegów z boiska, jak i przez młodych ludzi, których miał okazję szkolić. Jego śmierć to niepowetowana strata dla całej społeczności futbolowej.

 

"Jesteśmy głęboko zasmuceni nagłą śmiercią Johana Neeskensa. Na zawsze pozostanie jedną z naszych największych ikon. Spoczywaj w pokoju, Johan" - napisano na stronie Holenderskiego Związku Piłki Nożnej.

 

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie