Siostry zagrały przeciwko sobie w turnieju w Wuhan. Zaskakujący wynik
Rosjanka Erika Andriejewa wyeliminowała swoją młodszą o trzy lata, ale znacznie wyżej notowaną siostrę Mirrę w 2. rundzie turnieju WTA 1000 w chińskim Wuhan. 20-letnia tenisistka zwyciężyła dość gładko 6:3, 6:1.
Utalentowane siostry stanęły naprzeciw siebie po raz pierwszy w turnieju cyklu.
Faworytką była 19. obecnie w rankingu, a w Wuhan rozstawiona z "szesnastką" 17-letnia Mirra Andriejewa, ale przebieg rywalizacji z 70. na światowej liście Eriką nie potwierdził tych przewidywań.
ZOBACZ TAKŻE: Przełomowe zmiany na Wimbledonie. Sędziowie nie są już potrzebni
W pierwszym secie, od stanu 3:3, starsza z sióstr wygrała trzy kolejne gemy. W drugiej partii Erice poszło jeszcze łatwiej. Jedynego gema straciła przy prowadzeniu 3:0, a trwający półtorej godziny pojedynek zakończyła po trzeciej piłce meczowej. Dopiero po raz drugi w karierze pokonała rywalkę z pierwszej dwudziestki światowego rankingu.
Erika Andriejewa wcześniej... odpadła w kwalifikacjach w Wuhan, ale występuje w turnieju głównym jako tzw. szczęśliwa przegrana.
Jej przeciwniczką w 1/8 finału będzie Włoszka o polskich korzeniach, rozstawiona z "trójką" Jasmine Paolini.
Bardzo dobrze w imprezie spisują się dwie Polki. W środowym meczu 2. rundy Magdalena Fręch pokonała ósmą w rankingu WTA Amerykankę Emmę Navarro 6:4, 3:6, 6:3. Awans do 1/8 finału wywalczyła również Magda Linette, której przeciwniczka - Ukrainka Łesia Curenko - skreczowała przy stanie 5:2 dla Polki w pierwszym secie.
W Wuhan zabrakło natomiast liderki światowej listy Igi Świątek, koncentrującej się obecnie na znalezieniu nowego trenera.
Przejdź na Polsatsport.pl