Tragiczne wieści, nie żyje 22-letni piłkarz. Zginął z rąk nieznanych sprawców
Wstrząsające informacje napłynęły z Brazylii. W wieku 22 lat zginął piłkarz Clube do Remo, Ricardinho. Sportowiec został zastrzelony przez nieznanych sprawców.
Ricardinho urodził się 9 czerwca 2002 roku. Karierę piłkarską zaczynał w Clube do Remo. Następnie występował także w Santa Rosa i Rio Branco. Z uwagi na poważną kontuzję więzadeł zmuszony był jednak wrócić do macierzystego klubu.
ZOBACZ TAKŻE: Godziny do meczu Barcelony, a Pajor przyznaje. Chodzi o jej były klub. "Mam nadzieję"
Zawodnik kończył właśnie okres rehabilitacji i w najbliższym czasie miał wrócić do pełnych treningów. To nie będzie mu jednak dane. W poniedziałek wieczorem 7 października został zastrzelony przez nieznanych sprawców.
Do zabójstwa doszło w mieście Marituba. Ricardinho spędzał czas w mieście wraz z dwoma przyjaciółmi. Nagle podjechał do nich samochód, z którego wyłonił się pasażer i oddał w ich kierunku strzały. Cała trójka zginęła na miejscu.
Policja prowadzi obecnie dochodzenie w tej sprawie.
"Jego odejście pozostawia pustkę w sercach wszystkich, którzy go znali i podziwiali jego talent na boisku. Niech Bóg pocieszy serca jego rodziny i przyjaciół w tym czasie" - napisał Clube Do Remo w mediach społecznościowych.