Błachowicz ostro o walce swoich rywali. Nie gryzł się w język

Błachowicz ostro o walce swoich rywali. Nie gryzł się w język
fot: Polsat Sport
Jan Błachowicz

W pierwszym segmencie czwartkowego magazynu "Koloseum" gościem Łukasza Jurkowskiego i Igora Marczaka był m.in. były mistrz UFC w kategorii półciężkiej Jan Błachowicz. "Cieszyński Książę" w ostrych słowach wypowiedział się o systemie przyznawania walk o pas w największej organizacji mieszanych sztuk walki na świecie.

W nocy z soboty na niedzielę odbyła się kolejna gala UFC. W walce wieczoru spotkali się mistrz wagi półciężkiej (kategorii, w której na co dzień walczy Polak) Alex Pereira, a także dopiero ósmy w rankingu Khalil Rountree Jr. Górą z tego pojedynku wyszedł Brazylijczyk, który obronił pas już po raz trzeci.

 

ZOBACZ TAKŻE: To był pierwszy Polak w UFC. Co słychać u niego po latach?

 

Błachowicz jeszcze przed walką sugerował, że zestawienie nie jest uczciwe wobec innych zawodników, którzy plasują się wyżej w rankingu od Amerykanina. 41-letni zawodnik wyraził również swoją opinię na świeżo po walce, na platformie X. Podtrzymał tam swoją narrację sprzed walki, jednak wiele osób odebrało tweeta, jako brak szacunku do emocjonującego pojedynku, jakiego dostarczyli nam Pereira i Rountree Jr. 

 

 

- Twoja zapowiedź mi się nie podobała (do prowadzącego - Łukasza Jurkowskiego), bo ja nie powiedziałem, że ta walka mi się nie podobała, tylko zestawienie. Jak dobra by nie była, jakich fajerwerków by w niej nie było, to zestawienie nie było dla mnie fair - stwierdził. 

 

Zawodnika z Cieszyna poparł inny z gości - Bartłomiej Stachura z portalu Lowking.pl, który wyjaśnił powstałe zjawisko na podstawie sytuacji innego z zawodników kategorii półciężkiej UFC - Jamahala Hilla.

 

- Miałem wrażenie że chodziło o sam matchup. Nie wyobrażam sobie, że po takim świetnym widowisku Janek oceniłby ją jako żart. Podobnie było z Jamahalem Hillem. On znalazł się w centrum krytyki, bo ostentacyjnie zaczął ziewać po walce. Wszyscy go skrytykowali, bo traktowali to jako brak szacunku do obu zawodników, natomiast Hill wyjaśnił, że ziewał, nie dlatego że walka była zła, tylko jej rezultat był bardzo przewidywalny - powiedział. 

 

Błachowicz w ostrych słowach zaznaczył, że nie wszyscy kibice rozumieją jego słowa w taki sam sposób, dzięki czemu może narodzić się wiele teorii na temat tego, co miał na myśli. Na koniec "Cieszyński Książę" krótko ocenił walkę Pereiry z Rountree Jr.

 

- Nie będę każdemu z osobna tłumaczył, co miałem na myśli. Nawet jak dzisiaj wam to wyjaśniłem, to zawsze znajdzie się ktoś kto powie, że kłamałem. Walka była bardzo dobra, twarda, dużo krwi, fajnie się ją oglądało - podsumował zawodnik.

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie