Paweł Zatorski skomentował swój uraz. "Mam nadzieję, że obejdzie się bez szycia"

Siatkówka
Paweł Zatorski skomentował  swój uraz. "Mam nadzieję, że obejdzie się bez szycia"
fot. Polsat Sport
Paweł Zatorski skomentował swój uraz. "Mam nadzieję, że obejdzie się bez szycia"

Po trzech z rzędu porażkach w PlusLidze Asseco Resovia pokonała GKS Katowice 3:1. Na boisku pojawił się reprezentacyjny libero, Paweł Zatorski, który pod koniec inauguracyjnej partii… zalał się krwią. – Dostałem łokciem w głowę, przypadkowa akcja – powiedział siatkarz rzeszowskiego klubu.

Przy stanie 21:22 już kiedy piłka wylądowała na boisku, Paweł Zatorski odruchowo nadział się na rękę Stephena Boyera i rozciął sobie czoło. Z głowy popłynęła krew i libero Asseco Resovii, dla którego był to pierwszy mecz w sezonie musiał opuścić boisko.

 

Zobacz także: Dwaj polscy siatkarze z niezwykłym rekordem! W historii PlusLigi nikt im nie dorównał

 

– Dostałem łokciem w głowę, przypadkowa akcja. Jakoś te przypadkowe problemy trzymają się mnie od jakiegoś czasu. Cieszę się bardzo, że nie przerwało to mojego pobytu na boisku doszczętnie i że udało mi się na nie wrócić, a najważniejsze, że wygraliśmy za trzy punkty – powiedział po meczu Zatorski.

 

Libero szybko powrócił na boisko z opatrunkiem na głowie.

 

– Mam nadzieję, że obejdzie się bez szycia. Nie widziałem jeszcze tej rany. Fizjoterapeuta powiedział, że trochę się rozeszło na głowie i krwi wylało się bardzo dużo, ale mam nadzieję, że się szybko zagoi – stwierdził siatkarz Asseco Resovii.

 

Zespół z Rzeszowa w konfrontacji z walczącym o utrzymanie GKS zainkasował komplet punktów, ale swoją grą na pewno nie zachwycił.

 

– Spodziewaliśmy się bardzo ciężkiego spotkania. Zawsze trudny początek ligi sprawia, że kolejne mecze stają się jeszcze trudniejsze. Los tak chciał, że w pierwszych czterech meczach trafiliśmy na trzy bardzo silne zespoły, z którymi niestety sobie nie poradziliśmy. Wiedzieliśmy, że ten mecz z Katowicami będzie ważył podwójnie. Było to widać po nas w niektórych momentach. Cieszy to, że przetrwaliśmy, że kibice wspierali nas do samego końca i mam nadzieję, że tak będzie w kolejnych spotkaniach – zakończył Zatorski.

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie