Nie żyje znany hokeista. Szokujące okoliczności sprawy
Tragiczne informacje napłynęły z Finlandii. Jak poinformowały tamtejsze media, nie żyje hokeista Janne Puhakka. 29-latek został zamordowany, a o popełnienie tego czynu podejrzany jest jego 66-letni partner.
Zawodnik został zamordowany 13 października, a o jego śmierci poinformowano dzień później na łamach fińskiego dziennika Ilta-Sanomat. Ciało sportowca zostało znaleziono w domu w miejscowości Espoo, gdzie mieszkał on ze swoim o 37 lat starszym partnerem - lekarzem weterynarii z Norwegii.
ZOBACZ TAKŻE: Śmiertelnie potrącił znanego włoskiego kolarza. Sąd skazał go na cztery lata więzienia
Sprawę bada policja, a o popełnienie tej zbrodni podejrzewa się właśnie ukochanego hokeisty. Mężczyźni byli ze sobą związani od 2014 roku, a niedawno obchodzili 10. rocznicę związku. Na miejscu zbrodni nie było partnera, jednak został on już zatrzymany. Z relacji służb wynika, że do zabójstwa doszło w wyniku kłótni.
- Policja w tej chwili prowadzi sprawę wyłącznie pod kątem zarzutu morderstwa. Nie ujawniamy informacji dotyczących broni użytej do jego dokonania. Nie wszystkie szczegóły zdarzenia są już znane organom ścigania - powiedział w rozmowie z gazetą "Iltalehti" prowadzący śledztwo komisarz Matti Högman z policji zachodniej części regionu Uusimaa.
Puhakka reprezentował Finlandię na mistrzostwach świata U18. Grał także w zespole Espoo Blues. Łącznie wystąpił w 40 meczach fińskiej ekstraklasy. Zakończył karierę w 2018 roku w wieku zaledwie 23 lat. W kuluarach mówiło się o tym, że powodem tak wczesnego odwieszenia łyżew na kołek miał być lęk przed dalszym ukrywaniem swojej orientacji.
Przejdź na Polsatsport.pl