Niepokojące słowa prezydenta ws. rosyjskich sportowców. "To ryzyko cały czas istnieje"

Krystian NatońskiInne
Niepokojące słowa prezydenta ws. rosyjskich sportowców. "To ryzyko cały czas istnieje"
fot. PAP
Aleksander Kwaśniewski wypowiedział się na temat rosyjskich sportowców

Od momentu ataku Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia wojny totalnej, w środowisku sportowym trwa nieustanna debata, co zrobić ze sportowcami z kraju najeźdźcy. Czy w myśli odpowiedzialności zbiorowej, zabronić rywalizacji z resztą świata? A może jednak dopuścić do zmagań? A jeżeli tak, to na jakich warunkach? Na ten temat debatowaliśmy ostatnio z byłym prezydentem RP, Aleksandrem Kwaśniewskim.

Kwaśniewski był gościem programu Polsat Sport Talk, w którym nie mogło zabraknąć wątku wojny w Ukrainie w kontekście rosyjskich sportowców. Ci - w większości przypadków mają zakaz rywalizowania na arenie międzynarodowej, aczkolwiek nie brakuje wyjątków. Mowa np. o tenisie, gdzie zawodnicy startują pod neutralną flagą. Z kolei w żużlu przyjmują obywatelstwa innych nacji, np. Polski.

 

ZOBACZ TAKŻE: Wraca temat igrzysk w Polsce. Aleksander Kwaśniewski punktuje. "Boleję nad faktem"


- Ja nie mam wielkiego sentymentu do rosyjskich sportowców. Niektórzy zachowują się wspaniale, jak tenisista Rublow, który zdecydowanie jest przeciwko wojnie. Ale już Miedwiediew to jest taka postać, która nie wzbudza mojej sympatii, bo wydaje mi się, że on jest takim reprezentantem myślenia wielkorosyjskiego. To jest pytanie - dlaczego ci sportowcy, którzy są nieuwikłani w wojnę, mają ponosić wszystkie konsekwencje? Jest pomysł, żeby startowali pod neutralną flagą i nie mogli słuchać hymnu. Są też sprawdzani w kontekście tego, czy nie są nadal finansowani przez rosyjski rząd. Ale to ryzyko cały czas istnieje. I to jest ryzyko polityczne - przyznał Kwaśniewski.


Prezydent naszego kraju w latach 1995-2005 podkreślił, że w strukturach największych organizacji sportowych przewaga państw demokratycznych jest iluzoryczna, co może mieć realny wpływ na politykę danej federacji i zupełnie inną perspektywę wojny w Ukrainie.


- Wszystkie wielkie organizacje, takie jak MKOL czy FIFA to jest prawie 200 państw, z czego 60 to są kraje demokratyczne, które jasno oceniają, co robi Putin w Ukrainie. Ale oprócz tego jest 140 państw, z czego 50 albo 60 jest związanych z Chinami, gdzie ten stosunek jest zupełnie inny. Z kolei reszta ma stosunek wahliwy. Jeśli zatem chodzi o zasady praw człowieka, to absolutnie nie jesteśmy w większości - rzekł Kwaśniewski.


Niestety, wojna w Ukrainie wciąż trwa, a to może zmuszać wielu Rosjan do podejmowania radykalnych decyzji.


- Część rosyjskich sportowców będzie wyjeżdżała z Rosji i szukała tej neutralnej flagi, żeby kontynuować karierę. Kariery sportowej nie da się zatrzymać i po dwóch, trzech latach wrócić w tej samej formy i w tych samych warunkach. To jest niemożliwe - skwitował Kwaśniewski.


Dyskusja z Aleksandrem Kwaśniewskim w załączonym materiale wideo.

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie