Tomasz Hajto mocno o obrońcach w reprezentacji Polski. "Co mecz musimy grać innym składem"
- Co mecz musimy grać innym składem - powiedział Tomasz Hajto w programie "Cafe Futbol". Ekspert w ten sposób wypowiedział się na temat problemów formacji defensywnej reprezentacji Polski w piłce nożnej.
Podopieczni Michała Probierza rozegrała ostatnio mecze z Portugalią (1:3) i Chorwacją (3:3) w ramach piłkarskiej Ligi Narodów. Na temat gry polskich obrońców w tych spotkaniach w programie "Cafe Futbol" wypowiedział się Tomasz Hajto.
- Jest Dawidowicz, Bednarek, Kiwior. Oprócz nich pojawili się: Bereszyński, Walukiewicz, Puchacz, Piątkowski i jeszcze Kędziora. Oglądając tą grupę ludzi jako trener, patrzysz na nich i mówisz tak: zagrałbym "trójką" z tyłu, więc trzeba wybrać z tego, co mam. Muszę zabezpieczyć formację, bo straciłem 16 bramek. Na koniec trzeba obstawić boki Zalewskim i Kamińskim, ale w taki sposób, żeby była asekuracja "trójki" z tyłu. Potrzeba nam pięciu obrońców, nawet jak gramy na trzech - stwierdził były reprezentant Polski.
ZOBACZ TAKŻE: "Najpiękniejsza piłkarka świata" okradziona! Złodzieje byli bezlitośni
Były trener powiedział także, dlaczego w kadrze potrzeba drastycznych zmian.
- Ja to mówię, jako były piłkarz i trener. Mam taką samą licencję, co Probierz. Co prawda nie miałem tyle szczęścia, co on, bo grałem do 37. roku życia, więc on miał trochę więcej czasu na ustawienie sobie kariery trenerskiej. Ze swojej perspektywy mogę powiedzieć, że z tego wcześniejszego zestawienia nie widzę "trójki", która zapewniłaby nam pewność z tyłu - powiedział Hajto.
Były reprezentant Polski skupił się na podejściu taktycznym, sugerując zmiany w formacji kadry.
- Jeden z lepszych trenerów w piłce, który wygrał wszystko, powiedział mi, że nigdy, jako trener, nie mówisz klubowi, jakim systemem chcesz grać. Pierwszym i najważniejszym krokiem taktycznym jest spojrzenie na to, jaki masz potencjał i dostosowujesz to do gry - podsumował były piłkarz.
Swój głos do dyskusji dodał także Roman Kołtoń, który podkreślił, że Paweł Dawidowicz ostatnim meczem udowodnił, że nie zasługuje na miejsce w składzie.
- Dawidowicz jest już skończony, więc można go skreślić - powiedział ekspert.
Hajto na koniec ogólnie odniósł się do problemu, jaki ma drużyna prowadzona przez Michała Probierza.
- Ja uważam, że w obronie mamy tak niepewną sytuację, że prawdopodobnie co mecz musimy grać innym składem - zakończył Hajto.
Cały fragment programu "Cafe Futbol" w materiale wideo poniżej:
Przejdź na Polsatsport.pl