Antiga, transfer Drzyzgi, telefon od Tervaporttiego i trener z TikToka. Okiem Diabła

Jakub BednarukSiatkówka
Antiga, transfer Drzyzgi, telefon od Tervaporttiego i trener z TikToka. Okiem Diabła
fot. Cyfrasport
Fabian Drzyzga i Stephane Antiga.

Czas na podsumowanie najważniejszych siatkarskich wydarzeń z ostatnich dnia, czyli Jakub Bednaruk zaprasza na kolejny odcinek cyklu Okiem Diabła.

Antiga 


Co robisz, jeżeli decydujesz się na nowy związek? Poza poczuciem motylków w brzuchu musisz dowiedzieć się:  


- Czy traktuje ludzi z szacunkiem?  
- Czy jest wierny? Czy może lubi się oglądać za innymi? 
- Czy pilnuje porządku w domu, czy może ma to gdzieś i musisz zbierać skarpetki z podłogi? 
- Jak się zachowuje w momencie kryzysu? Panikuje czy ma wszystko pod kontrolą? 
- Czy robi z ciebie lepszego człowieka, czy tylko słodzi, aby było miło? 
- Czy jest pedantyczny i chorobliwie pracowity, czy może piwko, kanapa, pilot i dobra bajera? 

 

I tak dalej.


Zbierasz te wszystkie informacje, żeby nie być później zaskoczonym, bo nie szukasz zabawy na jedną noc, tylko prawdziwego związku na długie lata. Nie ma partnerów idealnych, nie ma też ludzi bez wad i tak jest również u trenerów. Czasem dla jednych wada jest zaletą, a dla drugich odwrotnie. Czasem partner się w związku zmienia ze słodkiego, zadbanego amanta we wrednego, zapuszczonego lenia. Tak to w życiu bywa.  


Tak to bywa też przy wyborze trenera do drużyny, którego zalety i wady pasują do jednej, a nie pasują do drugiej, ale klub nie może być zaskoczony po dwóch wygranych kolejkach, że zatrudnił pracoholika, który bardzo dużo wymaga od wszystkich dookoła.  


Cała sytuacja jest dla mnie po prostu niepoważna. Niepoważne są wycieczki zawodniczek do prezesa, niepoważne jest narzekanie sztabu, niepoważne jest stawanie prezesa po stronie zawodniczek. Przypominam - to się wszystko się odbywa nie po kilku przegranych sezonach tylko po dwóch wygranych meczach!


Przed wszystkim jest to sygnał do następcy. Pilnuj, aby wszystkie zawodniczki były zadowolone - inaczej pójdzie na ciebie lista do prezesa.  
 
Transfer Drzyzgi  


Kręcimy Prawdę Siatki wspólnie z Wojciechem Drzyzgą i Marcinem Lepą. Dyskutujemy - jak zawsze - o naszej kochanej siatkówce i dokładnie w tym czasie na włoskich stronach pojawia sensacyjna wiadomość - „Fabian Drzyzga w Piacenzie!”. Program leci na żywo, więc pytam Papy o komentarz. Papa się uśmiecha, bo nic na ten temat nie wiedział. Sytuacja zabawna, bo w końcu mówimy o zawodniku, który dużo w Polsce znaczy i nie jest anonimowy.  


Szybkie wyjaśnienie:  


- Do Piacenzy idzie Polak 
- Grał w Rzeszowie  
- Jest brunetem  
- Praworęcznym  


Dodając wszystko Włochom wyszedł więc Drzyzga. Z tym, że do Włoch jechał Kędzierski. Śmiechom nie było końca.  


Powodzenia, Kędzior. Niech ci się wiedzie!


Warszawa - Rzeszów  


Zawodnicy Resovii wybrali Kozuba i nie da się tego ukryć. Z jednej strony wszyscy powinni być zadowoleni, bo Resovia zagrała najlepszy mecz sezonu. Widać ogień, było sporo jakości, ale mam wątpliwości, czy mecz jest najlepszym miejsce, w którym zawodnicy - swoim zachowaniem i zaangażowaniem - powinni przekazywać, z kim chcą, a z kim nie chcą grać.  


Podtrzymuję to, jak przed sezonem oceniłem Warszawę. Są jak piękne auto, które w ładną pogodę przy cudownych warunkach wygra każdy rajd. Kłopot zaczyna się, kiedy trzeba się pobrudzić błotem lub gdy spadnie śnieg i kiedy nie wszystko idzie tak, jak sobie zaplanowali. Jeżeli tego się nauczą, wtedy mogą zdobyć złoto.


Nysa 


Porażki, gwizdy, nerwy, frustracja,. Tak wyglądali zawodnicy, tak wyglądali kibice, bo przecież punkty uciekają, a w poprzednich sezonach wyniki były bardzo dobre. Nie pierwszy raz w sporcie wynik ponad stan jest pierwszym krokiem do problemów, bo przecież jak to? Nie wygrywają, czyli im się nie chce. Trzeba ich do pionu postawić!  


Cały klub złapał duży oddech, co było widać po zwycięstwie w Gdańsku i obok Resovii widać różnicę, kiedy drugi rozgrywający staje się tym podstawowym. Nysa zaryzykowała, powierzając najważniejsze pozycje na boisku młodym utalentowanym zawodnikom z małym życiowym doświadczeniem, bo poza młodzieńczą fantazją w zespole przydaje się wyrachowanie, spokój i wytrzymywanie ciśnienia, a to się nabywa z wiekiem.
 
Olsztyn 


W 7Strefie omawialiśmy wskakiwanie asystentów w trakcie sezonu w buty pierwszego trenera i doszliśmy do wniosku, że to się rzadko na dłużą metę sprawdza. Kibicuję Mierzejewskiemu i trzymam kciuki, ale znając to środowisko, życzyłbym debiutującym młodym, polskim trenerom spokojnego wejścia w tę trudną rolę. Budowania asystenta przez klub latami, aż do momentu powierzenia funkcji pierwszego przed sezonem, aby dać czas na zbudowanie drużyny i sztabu po swojemu, a nie gaszenia pożarów.  


Pewnego ranka zadzwonił do mnie Eemi Tervaportti, wyjaśniając całą sytuację ze swoim zdrowiem. Pewnie niedługo klub wystosuje pełen komunikat, ale wszystko ułożyło mi się w całość. Dlaczego słabo biegał, dlaczego piłka nie latała i dlaczego nikt wtedy nie wiedział, co się dzieje.

 

Zdrowia, Emi i wracaj do formy, którą pokazywałeś u nas lidze.


Lublin 

 
Walec, po prostu walec! Zespół wchodzący na boisko i nie pytający, co słychać tylko biorący, co do nich należy. Kto ich powstrzyma? Warszawa w sobotę? Już się cieszę na ten mecz.


Gorzów  


Nie wygrywa z czubem ligi, ale nie traci punktów z dołem, czyli idealna recepta na utrzymanie. Dyskutowałem wielokrotnie z kibicami na X o tradycjach, prawdziwych kibicach (jakby był podział  na prawdziwych i nieprawdziwych), szacunku do barw itd.  


Jeżeli chcieliśmy dążyć do NBA, to ja jestem za tym, aby z tego NBA brać przykłady. Nie stać miasta, nie ma hali, nie ma warunków, więc znajdźmy takie miejsce, w którym to wszystko będzie zagwarantowane. Będzie to dla lokalnych władz i sponsorów informacja: chcemy mieć najlepszą siatkówkę na świecie u siebie w mieście, więc zadbajmy o warunki, aby ta siatkówka mogła u nas funkcjonować, bo znajdą się inni, którzy mogą to zrobić lepiej. A widać, że Gorzów robi to po prostu lepiej od Lubina.


Słodkości tygodnia  


- Trener z TikToka 


Nie wiedziałem, kim jest Dawid Michor, dopóki ktoś mi nie pokazał jego filmików. Uśmiechnąłem się i pomyślałem: „Ok, fajne konto i fajna zabawa dla młodych dziewczynek. Wypowiedzi jakby spisane z kołczingowych mądrości skierowane dla dzieci”.


Teraz patrzę już inaczej i życzę, aby zamiast  „Trenerem z TikToka” stał się „Poważnym trenerem”, bo jest na dobrej drodze. Zespół gra z tygodnia na tydzień lepiej, a to jest głównym celem każdego trenera - postęp. Chemik z BKSem prowadził 10-7 w tie-breaku, ale nie dowiózł. Jeszcze się nauczy dowozić.

 


- Linus Weber 


Kilka akapitów wyżej napisałem o Warszawie, która jest nie do zatrzymania, kiedy idzie, ale kiedy nie idzie - ma Webera, który na pytanie "Pomożesz?", odpowiada - "Ja, ja natürlich. Kain problem!".

  


- Anthon Brehme  


Również mówi „Kain problem", z tym, że na środku siatki. Tylko przy zagrywce mówi „Es ist kompliziert".
 

 
- Dominik Kwapisiewicz  


Zaczynasz sezon dobrze, ale pojawiają się ciężary, bo punkty ważne jak tlen. Za sposób poprowadzenia meczu, za dobre zmiany, a przede wszystkim za powrót do liderów w odpowiednim momencie, Kwapek dostaje słodkość o smaku suwalskiego Ducha Puszczy.
 
- Lwów z pierwszymi punktami 


Odpowiadam na wiele pytań - co z Lwowem, jeżeli spadliby z ligi? Mogą grać w 1. Lidze, ale nie muszą. Czyli jak każdy spadkowicz.

 
- Kovalov  


Mecz życia. Mógłby atakować, przyjmować, blokować barkiem, stopą, kolanem - i tak by punktował.


 
- Gorzów 

 
Znowu słodkość za frekwencję.


- Markiewicz 

 
Jest piątym środkowym, po Bieńku, Gladyrze, Zniszczole i Rajsnerze. Kontuzje podstawowych zawodników są słoneczkiem dla rezerwowych (patrz: Rećko), a to świecące słoneczko Markiewicz wykorzystuje.



- Stern

 
Jest najlepszym skrzydłowym Skry Bełchatów i obecnie czołowym zawodnikiem na tej pozycji w lidze. Cuda, cuda ogłaszają!  



- Gierżot  


Jeszcze raz usłyszę, że dajmy mu czas, bo to młody i obiecujący, to wyjdę z siebie. To jest gość, od którego już wymagamy tu i teraz. Takie wymagania mu nie przeszkodzą, a pozwolą wejść na wyższy poziom. Obecnie ofensywnie to poziom Leona w lidze, więc wymagania spełnia.  


Po każdym komentarzu „Gierżot powinien grać jako atakujący” umiera panda. Ludzie, proszę was! Leon czy Gierżot nigdy nie byliby tak dobrymi atakującymi z prawego skrzydła, jak z lewego. Koniec, kropka.



- Kramczyński 


Atak jest przereklamowany. Liczy się blok! Najlepiej dziewięć w meczu.


 
Goryczyki tygodnia 

 
- Nokaut w Częstochowie  


Ochy, achy, myśli o play-off, a tu "zonk" jak u Zygmunta Chajzera. Ale taka jest nasza liga i dlatego oceniam ten sezon jako najlepszy w historii, zanim się skończył. Jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, na co trafisz w kolejce.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie