Rzucili wyzwanie PlusLidze i Włochom! "Do 2030 roku chcemy mieć najlepszą ligę świata"
Japonia kreśli mocarstwowe plany, jeżeli chodzi o rozwój siatkówki. Władze tamtejszych rozgrywek zapowiedziały ambitnie, że chcą, by do 2030 roku "Kraj Kwitnącej Wiśni" miał... najlepszą ligę świata!
O wyzwaniu, rzuconym między innymi PlusLidze i lidze włoskiej, opowiedział w rozmowie z brazylijskimi mediami Masaaki Okawa, prezes ligi japońskiej. Azjaci w pierwszym etapie budowania swojej potęgi mocno postawili na zawodników z Ameryki Południowej, którzy - ich zdaniem - mają przyciągnąć do Japonii kolejne wielkie nazwiska.
ZOBACZ TAKŻE: Znany siatkarski trener pożegnał się z topową reprezentacją. "Już wiele razy napisaliśmy historię na nowo"
- Brazylijczycy wnoszą ogromną wartość do poziomu rywalizacji w naszej lidze, a jeśli ich występy będą odbijały się pozytywnym echem, przyciągną uwagę kolejnych znanych siatkarskich nazwisk - powiedział Okawa w rozmowie z Globo TV.
Walkę o tytuł najlepszych rozgrywek na świecie Japończycy rozpoczęli od wprowadzenia zmian w przepisach. Od sezonu 2024/2025 w każdym klubie może podczas meczu występować jednocześnie już dwóch obcokrajowców (a nie jeden, jak dotychczas). Władze ligi zapowiedziały również zaostrzenie przepisów licencyjnych.
- Aby w 2030 roku osiągnąć status najlepszej ligi świata, chcemy, by do 2027 roku wszyskie zespoły były w pełni sprofesjonalizowane. Podchodzimy do tego z trzech perspektyw: potencjału konkurencyjnego, siły biznesowej i poziomu zarządzania. Podjęliśmy już nawet pierwsze działania w stronę zaostrzenia wymogów, które kluby będą musiały spełnić, ubiegając się o licencję na grę - zaznaczył Okawa.
Prezes ligi japońskiej dodał również, że jest zwolennikiem wprowadzenia obowiązku zatrudniania tłumaczy dla zagranicznych siatkarzy, aby ci jak najszybciej adaptowali się do nowego otoczenia.
W rozpoczętym w październiku sezonie 2024/2025 w lidze japońskiej rywalizuje 10 drużyn. Finał rozgrywek zaplanowano na kwiecień 2025 roku.
Przejdź na Polsatsport.pl