Polski medalista mistrzostw Europy zakończył karierę. "Osiągnąłem wysoki poziom sportowy"
Przemysław Słowikowski przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych bardzo ważną informację. Brązowy medalista mistrzostw Europy z 2022 roku postanowił zakończyć swoją sportową karierę.
Urodzony w 1993 roku w Gdyni lekkoatleta specjalizował się w biegach na krótkich dystansach. Pierwsze sukcesy na arenie międzynarodowej osiągał już na samym początku swojej kariery. W 2013 roku w Tampere zdobył srebro w sztafecie 4x100 metrów podczas młodzieżowych mistrzostw Europy. Nie jest to jednak jedyny tego typu sukces Słowikowskiego. Warto bowiem przypomnieć, że sprinter ma na swoim koncie brązowy medal mistrzostw Europy w sztafecie 4x100 metrów wywalczony podczas mistrzostw Europy w 2022 roku, które zorganizowane były w Monachium. Wtedy razem z nim startowali Adrian Brzeziński, Patryk Wykrota i Dominik Kopeć. Słowikowski podczas swojej kariery zdobył również wiele medali mistrzostw Polski, a jego życiowy rekord na 100 metrów wynosi 10.05 s.
ZOBACZ TAKŻE: Najlepszy sezon ma dopiero nadejść! Polacy liczą na kolejne sukcesy
W piątek 25 października lekkoatleta za pośrednictwem mediów społecznościowych postanowił ogłosić zakończenie swojej sportowej kariery. Pochodzący z Gdyni zawodnik przypomniał początki swojej przygody.
"Zakochałem się w tym będąc dzieckiem i już od samego początku wiedziałem, że chce w tym sporcie uczestniczyć. Swoje pierwsze kroki stawiałem jeszcze na żużlu lub ceglastej mączce ale od pierwszego momentu wejścia na tartanową bieżnię lekkoatletyczną, jej specyficzny zapach stał się moim uzależnieniem. Sportem zarazili mnie rodzice, a lekką atletykę pokazał mi tata. Zabrał mnie na pierwszy trening, zawody i cała reszta tej historii była tego wszystkiego naturalnym następstwem" - napisał.
Brązowy medalista mistrzostw Europy przyznał, że jest dumny ze swoich sportowych sukcesów.
"Osiągnąłem wysoki poziom sportowy i jestem dumny ze swoich rekordów życiowych. Wpisałem się w tabele najszybszych sprinterów w historii Polski" - można przeczytać.
Przejdź na Polsatsport.pl
