Smutne wieści z USA. Trener zmarł w wyniku powikłań po zabiegu
Tragiczne wieści napłynęły ze Stanów Zjednoczonych. W wieku 43 lat zmarł Amir Abdur-Rahim. Były koszykarz, a następnie trener przeszedł zabieg, po którym pojawiły się komplikacje. To one doprowadziły do jego śmierci.
Jako zawodnik Abdur-Rahim był związany z uniwersyteckimi zespołami z Georgii i Luizjany. Następnie rozpoczął pracę szkoleniowca. Przez wiele lat pełnił rolę asystenta w uczelnianych drużynach m.in. w Charleston czy Teksasie. W 2023 roku objął funkcję głównego trenera South Florida Bulls - koszykarskiej ekipy reprezentującej Uniwersytet Południowej Florydy.
ZOBACZ TAKŻE: Dobra forma Sochana nie wystarczyła! Porażka drużyny Polaka na start
W ostatnim czasie 43-latek w szpitalu w okolicach Tampy przeszedł zabieg związany z nieujawnioną do tej pory chorobą. Następnie pojawiły się komplikacje, w wyniku których zmarł. Pozostawił żonę i trójkę dzieci.
Abdur-Rahim był bardzo ceniony przez społeczność akademicką. Drużyna koszykarska z Florydy pod jego wodzą poczyniła znaczne postępy. Po latach niepowodzeń zespół zaczął osiągać satysfakcjonujące wyniki. Do tego 43-latek był również bardzo ceniony jako człowiek. Uniwersytet w specjalnym oświadczeniu wyliczył jego pozytywne cechy, które pozostaną w pamięci akademików z Florydy.
Przejdź na Polsatsport.pl