Polski weteran gościem honorowym na meczu ligi holenderskiej. "Tacy ludzie to skarb"

Polski weteran gościem honorowym na meczu ligi holenderskiej. "Tacy ludzie to skarb"
fot. Polsat Sport
Polski weteran gościem honorowym na meczu ligi holenderskiej. "Tacy ludzie to skarb"

Sobotni mecz 10. kolejki holenderskiej Eredivisie pomiędzy NAC Breda a RKC Waalwijk miał wyjątkową oprawę. Uczczono bowiem 80-lecie wyzwolenia miasta z niemieckiej niewoli przez 1. Dywizję Pancerną gen. Stanisława Maczka. Wśród gości honorowych był jeden z weteranów jednostki - kpt. Eugeniusz Niedzielski.

O Bredzie mówi się, że to najbardziej polskie miasto w Holandii. To właśnie nasi przodkowie 29 października 1944 roku pod dowództwem gen. Maczka wypędzili z tej miejscowości nazistów.

 

ZOBACZ TAKŻE: Sport, który narodził się na wojnie, stał się w Polsce jedną z najpopularniejszych form rozgrywek!


- Na pewno dla ludzi w Holandii, szczególnie mieszkających w Bredzie był to taki mecz, który mógł upamiętnić i oddać cześć bohaterom, którzy wyzwolili Bredę. Towarzyszy nam podwójna radość, że udało się ten mecz wygrać - przyznał polski bramkarz klubu z Bredy, Daniel Bielica w rozmowie z dziennikarzem Polsatu Sport, Tomaszem Włodarczykiem.


Podniosła atmosfera udzieliła się nie tylko kibicom na trybunach, ale i samym zawodnikom.


- Jesteśmy w Holandii, ale czułem się przez chwilę, jakbyśmy byli w Polsce i celebrowali polskie święto, a tak nie było. To coś chwytającego za serce, bo coś takiego nie zdarza się na co dzień. Fajnie, że mogłem być częścią tego wydarzenia - rzekł Bielica, którego zespół wygrał 4:1.


Gościem honorowym sobotniego wydarzenia był kpt. Niedzielski, który został przywitany oklaskami i okrzykami wdzięczności. Kibice z Bredy przygotowali specjalną oprawę na cześć polskich żołnierzy, natomiast kpt. Niedzielski symbolicznie rozpoczął mecz.


- Przed meczem rozmawialiśmy o tym. Super oprawa, coś fajnego dla Polaków mieszkających w Bredzie. Rozpoczęcie gry było wzruszające. Tym bardziej, że miałem okazję zamienić kilka słów z kapitanem Niedzielskim. To miłe, że mnie rozpoznał i przywitał się ze mną, bo zawsze fajnie jest usłyszeć polski język. Powiedziałem mu, że to dla mnie zaszczyt móc go spotkać. Wielki szacunek dla tego pana. Życzę mu dużo zdrowia. Tacy ludzie jak on to skarb - powiedział drugi z polskich piłkarzy grających w Bredzie, napastnik Kacper Kostorz.


Polskich akcentów na boisku nie brakowało, ponieważ oprócz wspomnianych Bielicy oraz Kostorza, trenerem NAC jest Tomasz Kaczmarek. Dodatkowo w ekipie gości pojawił się Oskar Zawada. Dla każdego z nich obchody 80-lecia wyzwolenia miasta z rąk niemieckiego okupanta były czymś wyjątkowym.


- To, co się działo przy okazji tego meczu było bardzo emocjonalne. Nie oczekiwałem tego, przychodząc do Bredy. W kontekście sportowym był to dla nas inny mecz, bo pierwszy, przed którym były względem nas jakieś oczekiwania. W kontekście emocjonalnym mieliśmy świadomość, że będzie się dużo działo, ale koncentracja w naszym zawodzie jest najważniejsza. Dla mnie osobiście to był emocjonalny dzień, bo na trybunach była moja rodzina. Czuję dumę, że mogło coś takiego przeżyć - stwierdził Kaczmarek.


Obchody 80. rocznicy wyzwolenia Bredy przez 1. Dywizję Pancerną pod dowództwem gen. Maczka rozpoczęły się już w piątek 25 października. Z tej okazji w mieście odbyło się już wiele uroczystości.


Rozmowy z Danielem Bielicą, Kacprem Kostorzem i Tomaszem Kaczmarkiem w załączonych materiałach wideo.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie