Oberwało się Wiktorowskiemu. Ostre słowa legendy o byłym trenerze Świątek
Iga Świątek już niebawem, bo na początku listopada wróci na kort po długiej przerwie. Jej nowym trenerem został utytułowany Wim Fissette. Zdaniem byłej znakomitej tenisistki, a także trenerki legendarnej Sereny Williams, Rennae Stubbs, Polka pod jego wodzą szybko wróci na szczyt. Oberwało się z kolei jej byłemu trenerowi Tomaszowi Wiktorowskiemu.
Już 2 listopada w Rijadzie rusza prestiżowy turniej WTA Finals z udziałem ośmiu najlepszych tenisistek świata. Stawką zmagań będzie pozycja liderki światowego rankingu na zakończenie 2024 roku. Świątek powalczy o odzyskanie tej lokaty, którą straciła na rzecz Aryny Sabalenki.
ZOBACZ TAKŻE: Porażka polskiej tenisistki w finale. Utytułowane rywalki okazały się zbyt mocne
Polka w ostatnich tygodniach zrobiła sobie przerwę i zrezygnowała z azjatyckiego tournée. W międzyczasie rozstała się z dotychczasowym trenerem Tomaszem Wiktorskim, którego zastąpił Wim Fissette. Belg na swoim koncie posiada wiele sukcesów z wieloma znanymi zawodniczkami. Zdaniem Stubbs, wniesie do gry Świątek wiele pozytywów.
- Myślę, że ta współpraca będzie układać się znakomicie, ponieważ Wim przyjdzie z nowymi i świeżymi pomysłami. Jest o wiele bardziej przebojowy i ma bardziej pozytywne nastawienie niż Tomasz Wiktorowski. Zachowanie Igi na korcie trzeba monitorować, ponieważ wyraźnie widać, że potrafi się bardzo stresować. Myślę, że Iga znowu zacznie świetnie grać i będzie wyglądać jak legenda - zaznaczyła Stubbs.
Przypomnijmy, że Światek pod wodzą Wiktorowskiego wygrała cztery turnieje wielkoszlemowe - US Open oraz trzykrotnie French Open.
