Chcą być jak Polacy. Turcja ma ambitny siatkarski pomysł
Turcja jest jednym z krajów gospodarzy mistrzostw Europy w siatkówce kobiet w 2026 roku. Prezes tamtejszej federacji zdradził, że chciałby, by mecz otwarcia odbył się... na stadionie piłkarskim.
W ostatnich dniach odbyły się wybory w Tureckiej Federacji Siatkówki. Po raz kolejny na jej czele stanie Mehmet Akif Ustundag. Po zakończeniu wyborów były siatkarz pojawił się w TRT Spor Star, jednym z największych tureckich kanałów sportowych.
ZOBACZ TAKŻE: Bartosz Bednorz wypalił. Ostro o zwycięzcy Złotej Piłki. "Nie mogę uwierzyć"
Podczas rozmowy prezydent TVB przyznał, że jego celem na kolejną kadencją jest doprowadzenie narodowych reprezentacji do olimpijskiego złota, a wcześniej - do mistrzostwa Europy. Jak donoszą tamtejsze media, podobno miał zdradzić, że marzy, by mecz otwarcia czempionatu odbył się na stadionie piłkarskim - najprawdopodobniej w Stambule.
"Pod względem instytucjonalnym kontynuujemy prace nad infrastrukturą, obiektami i rozpowszechnianiem siatkówki w całym kraju. To, co zrobiliśmy wczoraj, jest gwarancją tego, co zrobimy jutro. Mam nadzieję, że siatkówka wróci na miejsce, na które zasługuje" - powiedział Ustundag dla TRT Spor Star.
Byłoby to bezprecedensowe wydarzenie w Turcji, warto jednak wspomnieć, że siatkarscy kibice mieli okazję przeżyć już coś takiego na własnej skórze. W 2014 roku ceremonia oraz mecz otwarcia mistrzostw świata w siatkówce mężczyzn odbyły się na Stadionie Narodowym w Warszawie. 10 lat temu 62 tysiące kibiców zgromadziły się, by zobaczyć pierwszy krok w kierunku złota w wykonaniu reprezentacji Polski.
Zanim jednak nadejdą mistrzostwa Europy, Turcja zorganizuje pierwsze turnieje przyszłorocznej Ligi Narodów zarówno kobiet, jak i mężczyzn.
Przejdź na Polsatsport.pl