Po tej akcji Hurkacz zaśmiał się z samego siebie. Kamera wychwyciła
Alex Michelsen - Hubert Hurkacz. Skrót meczu
Po tej akcji Hurkacz aż się zaśmiał. Rakieta wypadła mu z ręki
W swoim pierwszym meczu w turnieju ATP 1000 w Paryżu Hubert Hurkacz mierzył się z Aleksem Michelsenem. Na początku drugiego seta doszło do zabawnej sytuacji z udziałem Polaka, któremu rakieta... wypadła z ręki. Wrocławianin skwitował to wszystko szerokim uśmiechem.
Hurkacz, z powodu kontuzji, nie pojawiał się na kortach przez miesiąc. Jego ostatnim meczem był pojedynek z Jackiem Draperem 27 września w Tokio.
ZOBACZ TAKŻE: Pierwszy taki mecz polskiej tenisistki od ponad roku. Wygrała po długiej walce
Teraz Polak wrócił do rywalizacji. Jego pierwszym rywalem podczas turnieju ATP 1000 w Paryżu był Alex Michelsen. Amerykanin lepiej wszedł w mecz, wygrywając premierowego seta 6:1.
Na początku drugiej odsłony spotkania doszło natomiast do zabawnej sytuacji z Hurkaczem w roli głównej. Przy próbie odbicia piłki wrocławianin... wypuścił rakietę z ręki. Sam wyraźnie był zdziwiony tym, co się właśnie stało.
Po chwili skwitował jednak całą sytuację szerokim uśmiechem.
Ostatecznie Hurkacz przegrał spotkania 1:6, 3:6.