Bez Leona, ale się udało. Powrót Bogdanki LUK Lublin na zwycięskie tory
Bogdanka LUK Lublin - Nowak-Mosty MKS Będzin. Skrót meczu
Asy serwisowe w meczu Bogdanka LUK Lublin – Nowak-Mosty MKS Będzin
Najlepsze bloki w meczu Bogdanka LUK Lublin – Nowak-Mosty MKS Będzin
Najlepsze ataki w meczu Bogdanka LUK Lublin – Nowak-Mosty MKS Będzin
Fynnian Mccarthy - najlepsze akcji MVP meczu Bogdanka LUK Lublin – Nowak-Mosty MKS Będzin
Siatkarze Bogdanki LUK Lublin wygrali z Nowak-Mosty MKS Będzin 3:1 w meczu 10. kolejki PlusLigi. Gospodarze już na początku setów budowali przewagę, którą utrzymywali, a nawet powiększali. W sobotnim spotkaniu zabrakło Wilfredo Leona. Przyjmujący obserwował mecz z ławki.
Lublinianie od samego początku mocno nacisnęli na rywali i szybko wyszli na prowadzenie (7:3), które sukcesywnie starali się powiększać. Demolowali będzinian przede wszystkim zagrywką. Brak pozytywnego przyjęcia rzutował na grę w ataku gości, a przewaga Bogdanki rosła. Pod koniec beniaminek PlusLigi zerwał się do odrabiania strat, ale było już zbyt późno. Gospodarze wygrali 25:19.
ZOBACZ TAKŻE: Zaskakująca decyzja byłego gwiazdora Plusligi! "Potrzebuję przerwy"
Początkowa porażka nie zdeprymowała zespołu z Będzina. Im dalej w mecz, tym bardziej zespół prowadzony przez Dawida Murka się "rozkręcał". Na jeden punkt gospodarzy, on często zdobywał dwa. Massimo Botti próbował reagować i brać czasy, ale siatkarze z Będzina grali jak w transie. Świetnie spisywał się Damian Schulz, który kończył atak za atakiem. Po godzinie gry w tym meczu było już 1:1.
Potyczka rozpoczynała się od nowa, a tym razem lepiej "weszli" w nią żółto-czarni (4:0). Później gra nieco się wyrównała, ale początkowa przewaga cały czas dawała się we znaki gościom. W tym secie dyspozycja obu zespołów nie była idealna, poziom falował, zdarzały się też błędy. Finalnie lepsi okazali się zawodnicy z Lublina.
Goście nie poddawali się i cały czas walczyli jak lwy. Straszyli rywali zagrywką, ale w pewnym momencie ich gra stanęła. Lublinianie "odskoczyli" na dwa punkty (19:17) i w końcówce mogli grać już nieco bardziej komfortowo. Rozluźnili się aż nadto - stracili cztery punkty z rzędu i było już 19:21. Stratę udało się jednak nadrobić, a potem pójść za ciosem. Przy stanie 23:23 po złym przyjęciu będzinian przechodzącą piłkę wykorzystał Mikołaj Sawicki. Tę wojnę nerwów wygrali gospodarze - 25:23.
Bogdanka LUK Lublin - Nowak-Mosty MKS Będzin 3:1 (25:19, 21:25, 25:20, 25:23)
Bogdanka LUK Lublin: Jan Nowakowski, Marcin Komenda, Mikołaj Sawicki, Aleks Grozdanow, Bennie Tuinstra, Kewin Sasak - Thales Hoss (libero) - Mateusz Malinowski, Fynnian McCarthy
Nowak-Mosty MKS Będzin: Grzegorz Pająk, Dominik Depowski, Brandon Koppers, Damian Schulz, Bartłomiej Wójcik, Walerij Todua - Maciej Olenderek (libero) - Patryk Szwaradzki
Przejdź na Polsatsport.pl