Sabalenka zdobyła się na szczerość. Wyłożyła kawę na ławę ws. relacji ze Świątek. "Nie miałyśmy szansy"
W Rijadzie rozpoczyna się właśnie wieńczący sezon turniej WTA Finals. Aryna Sabalenka dzień przed swoim meczem wzięła udział w konferencji prasowej. Jednym z tematów, który pojawił się na spotkaniu Białorusinki z dziennikarzami, była jej relacja z Iga Świątek. Liderka rankingu odpowiedziała w sposób bardzo wyczerpujący.
Rywalizacja Świątek i Sabalenki od kilku lat rozpala fanów tenisa na całym świecie. Polka i Białorusinka walczą korespondencyjnie o pierwsze miejsce w rankingu, a kiedy dochodzi do ich bezpośrednich spotkań, emocje są wręcz gwarantowane.
ZOBACZ TAKŻE: Iga Świątek wprost o tym, dlaczego pauzowała. "Powody osobiste"
Obecnie liderką światowego zestawienia jest Sabalenka, która wyprzedziła Świątek. Raszynianka, przypomnijmy, od dwóch miesięcy nie pojawiła się na korcie. W tym czasie zmieniła trenera i postanowiła w pełni skupić się na przygotowaniach do WTA Finals. Impreza w Rijadzie właśnie się rozpoczyna.
WTA Finals 2024: Wszystkie uczestniczki turnieju
Sabalenka swój pierwszy mecz rozegra w sobotę, podczas gdy Świątek - w niedzielę. Dzień przed inauguracją Białorusinka wzięła udział w spotkaniu z dziennikarzami. Jednym z wątków, który szczególnie mocno interesował przedstawicieli mediów, była relacja zawodniczki z Mińska z Polką.
- Kocham taką rywalizację. Motywuje mnie ona do tego, by dalej pracować i być coraz lepszą. Muszę też w każdym meczu z Igą grać swój najlepszy tenis. To ważne w sporcie. Czyni go też zdecydowanie ciekawszym do oglądania. Uwielbiam sytuacje, kiedy muszę coś przezwyciężyć, ciężką rywalizację. Pozwala mi to się czuć na szczycie tenisa - zaczęła od aspektu tenisowego Sabalenka.
Następnie Białorusinka zdobyła się na większą szczerość i wyszła poza sam tenis. Odniosła się do sytuacji sprzed dwóch dni, w której wspólnie ze Świątek nagrała TikToka.
- Jej zespół powiedział później, że przekonałam ją do zrobienia pierwszego Tiktoka. Nie miałyśmy wcześniej szansy, żeby się do siebie zbliżyć i wspólnie się bawić. To był naprawdę fajny moment. Oczywiście, na korcie jesteśmy rywalkami, ale po meczach powinnyśmy mieć normalne stosunki - dodała Sabalenka.
Polka i Białorusinka trafiły do różnych grup podczas WTA Finals. Do ich ewentualnego spotkania może więc dojść dopiero w fazie pucharowej.
Przejdź na Polsatsport.pl