Wymowne słowa o Winiarskim. "Nikt poważnie nie myślał, że będzie tak dobrym trenerem"
Michał Winiarski to jeden z najlepszych trenerów młodego pokolenia nie tylko w naszym kraju. Były znakomity siatkarz kapitalnie odnalazł się w roli szkoleniowca Aluron CMC Warty Zawiercie, ale i reprezentacji Niemiec. Jego dotychczasowe wyniki komplementuje były kolega z parkietu, obecnie ekspert Polsatu Sport - Damian Dacewicz.
Winiarski siatkarską renomę w Polsce, Europie i na świecie zyskał jako przyjmujący takich klubów jak AZS Częstochowa, Skra Bełchatów czy Trentino Volley. Sięgnął po wiele sukcesów na niwie klubowej, natomiast z reprezentacją Polski zdobył m.in. srebro i złoto mistrzostw świata.
Po zakończonej karierze Winiarski pozostał przy siatkówce w roli szkoleniowca. Pierwsze szlify zbierał jako asystent w Skrze Bełchatów, aby następnie samodzielnie pracować w Treflu Gdańsk.
Przełomem okazał się 2022 rok, kiedy związał się z Wartą Zawiercie oraz reprezentacją Niemiec. Wydawało się, że dla ówczesnego 39-latka może to być skok na zbyt głęboką wodę, lecz stało się zupełnie inaczej. Obie drużyny w poprzednim sezonie miały wiele powodów do radości pod jego wodzą. "Jurajscy Rycerze" sięgnęli po Puchar Polski i wicemistrzostwo Polski, natomiast ekipa naszych zachodnich sąsiadów awansowała na igrzyska olimpijskie w Paryżu, na których otarła się o strefę medalową.
ZOBACZ TAKŻE: Szczere wyznanie gwiazdora PlusLigi. "Tęsknię za nim"
Nie może zatem dziwić, że Winiarski zbiera sporo pochwał za swoją pracę.
- Duże brawa dla "Winiara". Pamiętając go z czasów zawodnika, nie rozmawialiśmy rzecz jasna wtedy o tym, kto będzie trenerem i czy będzie dobrym lub wybitnym. "Winiar" był świetnym siatkarzem, ale nikt na poważnie nie myślał, że to będzie tak dobry i klasowy trener. Sprawdza się. Duża w tym zasługa drużyny z Bełchatowa, gdzie był drugim szkoleniowcem. Miał się od kogo tam nauczyć. Był przygotowany do roli pierwszego trenera. Wcale ta droga nie jest tak łatwa i poukładana. Podjął się kolejnego wyzwania w postaci reprezentacji Niemiec. Kto by wtedy pomyślał, że Michał to dźwignie? Dźwignął ten temat, patrząc na awans i występ na igrzyskach olimpijskich. Duże brawa dla niego, bo rola trenera jest trudna, niewdzięczna, a on daje radę i to na najwyższym poziomie - przyznaje otwarcie Dacewicz w Magazynie #7Strefa.
W sporcie drużynowym tylko wybitnym jednostkom udaje się osiągnąć sukces zarówno w karierze zawodniczej, jak i trenerskiej. Wiele wskazuje na to, że do tego grona śmiało już teraz można zaliczyć Winiarskiego.
Wypowiedź Damiana Dacewicza w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl