Fatalny błąd Nicoli Zalewskiego! Kilkanaście minut później zrehabilitował się (WIDEO)
Prawdziwą przejażdżkę rollercoasterem zaliczył Nikola Zalewski w pierwszej połowie meczu Hellas Verona - AS Roma w 11. kolejce Serie A. Reprezentant Polski popełnił poważny błąd przy pierwszym golu dla ekipy gospodarzy. 22-latek niejako zmazał plamę kilkanaście minut później, kiedy to zapisał na swoim koncie asystę przy bramce wyrównującej dla "Giallorossi".
AS Roma straciła bramkę na 0:1 w 13. minucie meczu. Zalewski próbował przerzucić piłkę na drugą stronę boiska. Zagranie Polaka było jednak za lekkie, z czego skorzystał Casper Tengstedt. Duńczyk przechwycił futbolówkę i znalazł w sytuacji "sam na sam" z Mile Svilarem. 24-latek pokonał bramkarza Romy i dał prowadzenie Hellasowi.
ZOBACZ TAKŻE: FC Barcelona górą w derbach! Lewandowski tym razem bez gola
Kwadrans później rzymianie doprowadzili do wyrównania. Zalewski otrzymał podanie z lewej strony pola karnego. Następnie zagrał płaską piłkę w głąb "szesnastki". Tam jego zagranie przeciął Matias Soule, który skierował futbolówkę do siatki. Roma nie cieszyła się długo z remisu. W 34. minucie gry Hellas wrócił na prowadzenie za sprawą trafienia Giangiacomo Magnani.
Zalewski wrócił niedawno do składu "Giallorossi". Przypomnijmy, że na początku września został odsunięty od pierwszego zespołu, gdyż ani nie przedłużył kontraktu, ani nie odszedł do innej drużyny. Ostatecznie po zmianie trenera ponownie dołączył do składu i jest brany pod uwagę przy ustalaniu wyjściowej "jedenastki".
Przejdź na Polsatsport.pl