Kiedy Szczęsny zadebiutuje w Barcelonie? Hiszpańskie media nie mają złudzeń!
Przyjście Wojciecha Szczęsnego do Barcelony odbiło się szerokim echem, zwłaszcza w polskim środowisku piłkarskim. Wielu kibiców liczyło, że były bramkarz naszej reprezentacji szybko wskoczy między słupki bramki "Dumy Katalonii". Rzeczywistość okazuje się zupełnie inna wobec świetnej dyspozycji Inakiego Peni. Hiszpańskie media przewidują, kiedy 34-latek mógłby w końcu zadebiutować w nowym klubie.
Oczami wyobraźni polscy fani widzieli w podstawowym składzie Barcelony dwóch Polaków - Roberta Lewandowskiego oraz Szczęsnego. O ile pozycja tego pierwszego jest niepodważalna, tak były golkiper Juventusu musi godzić się z rolą rezerwowego.
Mało kto spodziewał się, że Szczęsny po powrocie z krótkiej, ale jednak piłkarskiej emerytury będzie numerem jeden Hansiego Flicka. Aczkolwiek wielu ekspertów przewidywało, że doświadczony Polak szybko wygryzie ze składu Penę.
Tak się jednak nie dzieje. Wręcz przeciwnie. Pena spisuje się na tyle kapitalnie, że Flick nie ma żadnych podstaw, aby rezygnować z jego usług. Hiszpański bramkarz zaliczył bardzo dobre występy w prestiżowych meczach przeciwko Bayernowi Monachium i Realowi Madryt. To jedynie wzmocniło jego pozycję - został pochwalony przez niemieckiego szkoleniowca oraz media.
ZOBACZ TAKŻE: Hiszpanie znów piszą o Szczęsnym, są nowe wieści. Padła potencjalna data debiutu
A to komplikuje sytuację Szczęsnego. Polak wciąż czeka na debiut. Rzecz jasna znajduje się na zupełnie innym etapie kariery niż Pena i nawet brak jakiejkolwiek gry nie będzie mieć większego wpływu na jego CV. Tym bardziej, że były bramkarz Arsenalu i Romy definitywnie po tym sezonie ma zawiesić buty i rękawice na kołku. Nie zmienia to jednak faktu, że będąc już w takim klubie jak Barcelona, byłoby miło zagrać chociaż w jednym oficjalnym meczu.
A ten, według hiszpańskich mediów, ma nastąpić dopiero w... styczniu. Wtedy "Blaugrana" zagra w Pucharze Króla, a w tych rozgrywkach Flick prawdopodobnie da szansę zmiennikom - w tym Szczęsnemu. W zależności w ilu meczach Barca zagra w Copa del Rey, tyle szans powinien dostać Polak. Inną okazją być może będzie styczniowy półfinał Superpuchar Króla z Athletic Bilbao.
Do tego należy dodać rozgrywki Ligi Mistrzów - pod warunkiem, że Barcelona szybko zapewni sobie awans do 1/8 finału. W dalszej perspektywie w grę wchodzi również La Liga, gdyby drużyna zapewniła już sobie mistrzostwo Hiszpanii. Na razie jest liderem tabeli z dziewięcioma punktami przewagi nad drugim Realem Madryt.
Hiszpańscy dziennikarze zaznaczają przy tym, że sytuacja może ulec zmianie, gdyby Pena zanotował kilka słabszych występów lub popełnił jakiś karygodny błąd. Tylko wtedy Szczęsny mógłby liczyć na wcześniejszy debiut.
Przejdź na Polsatsport.pl