Thurnbichler odsłonił karty, oto kadra na inaugurację PŚ. Jest zaskoczenie, zabraknie gwiazdy
22 listopada rozpocznie się nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Inauguracyjny konkurs zostanie zorganizowany w Lillehammer. Trener polskiej kadry Thomas Thurnbichler właśnie ogłosił skład na zawody w Norwegii. Jest zaskoczenie - zabraknie jednego z gwiazdorów.
Przed nami nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Jego rozpoczęcie zaplanowano na 22 listopada. Tego dnia w Lillehammer odbędą się oficjalne treningi, a także konkurs mikstów. W sobotę i niedzielę przeprowadzone zostaną natomiast zawody indywidualne.
ZOBACZ TAKŻE: Pracuje z polskimi skoczkami i mówi o nowym wyzwaniu. "Będzie mi bardzo trudno"
Na dwa tygodnie przed startem rywalizacji trener Thomas Thurnbichler przedstawił listę powołanych przez siebie zawodników. Znaleźli się na niej: Dawid Kubacki, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczo, Kamil Stoch i Maciej Kot.
- Jeszcze przed drugim obozem nominowaliśmy Dawida Kubackiego, Pawła Wąska i Aleksandra Zniszczoła. Ta trójka najlepiej skakała również w Zakopanem. O ostatnie dwa miejsca była bardzo wyrównana walka. Mieliśmy pięciu skoczków na tym samym poziomie. Wzięliśmy więc pod uwagę formę z obozów w Wiśle i Zakopanem, a także środowy test. Na nim rywalizację wygrali Kamil Stoch i Maciej Kot. I dlatego pojadą do Lillehammer - wyjaśnił szkoleniowiec, cytowany przez Polski Związek Narciarski.
W Lillehammer zabraknie więc Piotra Żyły. Thurnbichler wytłumaczył absencję jednego z gwiazdorów polskich skoków takimi słowami:
- Piotrek naprawdę się poprawia w ostatnich dwóch miesiącach po operacji. Fizycznie już prawie wrócił na szczyt. Dla niego jednak najważniejsze jest teraz, żeby został w domu, spokojnie potrenował, ustabilizował swoje skoki i przygotował się do rywalizacji w Wiśle - przekonywał Austriak.
Sezon Pucharu Świata potrwa do 30 marca 2025 roku. Ostatni konkurs, zgodnie z tradycją, odbędzie się w słoweńskiej Planicy.
Przejdź na Polsatsport.pl