Pajor spotkała w Barcelonie Lewandowskiego. Zdradziła, co mu powiedziała
FC Barcelona Polakami stoi! W drużynie męskiej bryluje Robert Lewandowski, z kolei w zespole kobiecym prym wiedzie Ewa Pajor. Napastniczka udzieliła ostatnio wywiadu Mateuszowi Święcickiemu z Eleven Sports, w którym opowiedziała między innymi o swoim spotkaniu z kapitanem reprezentacji.
Pajor trafiła do Barcelony podczas letniego okna transferowego. Choć miała jeszcze ważny kontrakt z VfL Wolfsburg, ekipie z Katalonii zależało na niej na tyle mocno, że postanowiła wykupić ją z niemieckiego klubu. Już teraz można z całą stanowczością powiedzieć, że było warto. Polka kapitalnie wprowadziła się do zespołu i strzela na początku sezonu jak na zawołanie. W ośmiu meczach ligowych zdobyła dziewięć bramek.
ZOBACZ TAKŻE: Polak wyrzucił za burtę ekipę Messiego. Decydujące trafienie, jest bohaterem
Podobną skuteczność prezentuje Lewandowski. Pod wodzą Hansiego Flicka nasz napastnik przeżywa drugą młodość i jest motorem napędowym Barcelony. W 12 spotkaniach ligi hiszpańskiej aż 14 razy trafił do siatki rywali.
- Obserwuję to, co robi męska drużyna, a zwłaszcza występy Roberta Lewandowskiego. Wyciągam też z jego gry coś dla siebie. Podobnie jak on, pracuję nad tym, aby poruszać się za plecami obrońców i utrudniać im tym samym krycie mnie. Robert gra w ten sposób, dzięki czemu ma więcej czasu i przestrzeni na oddanie strzału - powiedziała Pajor w rozmowie z redaktorem Święcickim z Eleven Sports.
Dziennikarz zapytał też piłkarkę o jej spotkanie z Lewandowskim w pierwszych dniach pobytu w Barcelonie. Jak się okazało - było ono w pełni przypadkowe.
- Wysiadłam z samochodu i szłam już do mojej szatni, kiedy zobaczyłam, że tuż obok parkuje Robert. Stwierdziłam, że go zawołam, zwłaszcza że to był dzień po jego urodzinach. Chciałam mu więc złożyć życzenia w cztery oczy. To było bardzo miłe spotkanie - dodała Pajor.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl