Ponura diagnoza Hajty, uderzył w Ekstraklasę. "Kto nie da rady, wraca do nas"
- Kto nie da sobie rady na Zachodzie, wraca do nas i za chwilę jest gwiazdą. Tutaj można się szybko odbudować - ocenił w niedzielnym Cafe Futbol Tomasz Hajto, krytykując przy tym poziom Ekstraklasy. Zdaniem byłego reprezentanta Polski zawodnicy, którzy odbijają się od silniejszych rozgrywek, chętnie wracają na polskie boiska i wyrastają na gwiazdy.
W trakcie programu dyskusja zeszła na temat Legii Warszawa. Hajto podkreślił, że w ostatnim czasie w dobrej formie są Bartosz Kapustka i Paweł Wszołek. Jednocześnie zauważył, że obaj mają za sobą nieudane przygody poza granicami Polski.
ZOBACZ TAKŻE: Pajor spotkała w Barcelonie Lewandowskiego. Zdradziła, co mu powiedziała
- Kapustka i Wszołek grają coraz lepiej. Przypomnę jednak, że jeden i drugi nie dotknął za granicą piłki. O czym to świadczy? O tym, że liga jest u nas słaba - zaczął swoją wypowiedź ekspert.
- Kto nie da sobie rady na Zachodzie, wraca do nas i za chwilę jest gwiazdą. Tutaj można się szybko odbudować - dodał Hajto.
Jak podkreślił były piłkarz - Ekstraklasa jest chętnie wybierana nie tylko przez Polaków. Trafiają do niej również obcokrajowcy, dla których zachodnie ligi okazały się zbyt mocne.
- Wystarczy wspomnieć o Mikealu Ishaku albo Tomasu Pekharcie. Nie dali rady w silniejszych ligach, a u nas natychmiast walczyli o koronę króla strzelców - zakończył Hajto.
Cała wypowiedź Tomasza Hajty w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl