Portugalczycy już ogłaszają przed meczem z Polską. Piszą o eksperymencie
Zaplanowany na piątek w Porto mecz piłkarskiej reprezentacji Portugalii z Polską w Lidze Narodów hiszpańskiemu selekcjonerowi gospodarzy Roberto Martinezowi ma posłużyć głównie jako okazja do sprawdzenia nowych graczy w zespole - uważają miejscowi eksperci i media.
Rozgłośnia Radio Renascenca i dziennik "A Bola" odnotowały, że podczas najbliższego pojedynku trener Portugalczyków nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych trzech istotnych graczy: obrońcy Rubena Diasa, pomocnika Rubena Nevesa oraz napastnika Diogo Joty.
ZOBACZ TAKŻE: Lewandowski nie weźmie udziału w zgrupowaniu! Kapitan kontuzjowany
Lizbońska rozgłośnia zauważyły, że pod nieobecność stopera Manchesteru City filarem defensywy Martineza może stać się wchodzący dopiero do zespołu Renato Veiga z londyńskiej Chelsea.
"Z Polską zagramy w eksperymentalnym ustawieniu w defensywie. W porównaniu z linią obrony z ostatniego Euro zabraknie w niej Pepe, Rubena Diasa oraz Goncalo Inacio" - odnotowało Radio Renascenca.
Portugalscy komentatorzy zauważają, że pomimo nieobecności filarów portugalskiej defensywy Martinez "jest zdeterminowany, aby w meczach z Polską i Chorwacją zdobyć sześć punktów".
Telewizja SportTV spodziewa się, że w piątkowym pojedynku z Polską na stadionie Dragao w Porto hiszpański szkoleniowiec może dać szansę do reprezentacyjnego debiutu Tomasowi Araujo z Benfiki Lizbona, Tiago Djalo z FC Porto lub Nuno Tavaresowi z Lazio Rzym.
Lizbońska stacja telewizyjna wskazała, że przewodząca w tabeli grupy A1 Portugalia może w meczu przeciwko biało-czerwonym zapewnić sobie awans do dalszej fazy rozgrywek Ligi Narodów.
Przejdź na Polsatsport.pl