Polski napastnik trzecim strzelcem Ligi Mistrzów
Zespół Re-Plast Unii Oświęcim nie zdołał zapewnić sobie historycznego awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów w hokeju na lodzie. Ostatecznie mistrzom Polski zabrakło jednego punktu, aby zakwalifikować się do najlepszej szesnastki tych rozgrywek. W klasyfikacji najlepszych strzelców fazy zasadniczej wysokie trzecie miejsce zajął kapitan Unii, Krystian Dziubiński.
Dla Unii był to premierowy sezon w CHL (Champions Hockey League). „Biało-Niebiescy” byli piątym polskim klubem grającym w tych rozgrywkach. Wcześniej nasz kraj reprezentowały Cracovia (trzykrotnie), GKS Tychy (dwa razy) oraz JKH GKS Jastrzębie i GKS Katowice. Oświęcimianie w sześciu meczach zdobyli osiem punktów i był to najlepszy wynik spośród wszystkich drużyn z naszego kraju, które brały udział w LM. Unia do ostatniej kolejki miała realne szanse na awans do 1/8 finału tych elitarnych rozgrywek. Niestety, przegrana na wyjeździe z aktualnym mistrzem Czech – Ocelari Trzyniec 3:7 oraz wyniki kilku innych spotkań pozbawiły Unię szans na grę w fazie pucharowej. Ostatecznie oświęcimianie uplasowali się w tabeli na osiemnastym miejscu, a do zakwalifikowania się do fazy pucharowej zabrakło im ostatecznie tylko jednego punktu.
Zobacz także: Mistrz Polski wyróżniony w Lidze Mistrzów
Na pocieszenie napastnik Unii Krystian Dziubiński z pięcioma golami uplasował się na trzecim miejscu w klasyfikacji najlepszych strzelców fazy zasadniczej Ligi Mistrzów. Wraz z kapitanem Re-Plast Unii takim samym dorobkiem mogą pochwalić się także Lubos Horky z Lahti Pelicans, Daniel Kurovsky z Ocelari Trzyniec i Lucas Thaler z RB Salzburg.
- Ta przygoda z Ligą Mistrzów była dla nas wszystkich udana, ale do pełni szczęścia zabrakło tego upragnionego awansu do fazy play-off. Praktycznie wszystkie mecze dostarczyły nam dużo emocji i to dało nam powody do radości, bo rywalizowaliśmy z naprawdę mocnymi zespołami. Bramki które zdobyłem w tych rozgrywkach na pewno cieszą, ale pozostał niedosyt, bo nie dało nam to awansu do najlepszej szesnastki. Szkoda tego karnego, którego nie strzeliłem w końcówce meczu z Salzburgiem, bo gdybym go wykorzystał, to być może wtedy zdołalibyśmy wywalczyć awans do 1/8 finału – uważa Krystian Dziubiński.
36-letni napastnik strzelił oba gole w pierwszej kolejce w meczu przegranym na wyjeździe po dogrywce 2:3 z fińskim Ilves Tampere. Dziubiński wpisał się także na listę strzelców spotkaniu z RB Salzburg, który oświęcimianie przegrali na własnym lodowisku po dogrywce 2:3. Kolejną bramkę zdobył w wyjazdowym meczu z EC KAC Klagenfurt, który Unia wygrała 5:4, choć w trzeciej tercji prowadził klub z Austrii już 4:1. Piątego gola nasz napastnik „dołożył” w wygranym spotkaniu u siebie w niemieckim Straubing Tigers 4:1.
- Występy w Lidze Mistrzów i możliwość rywalizacji z tej klasy zespołami pokazał nam gdzie znajduje się nasz hokej nie tylko pod względem sportowym, ale także organizacyjnym. Występy w tych rozgrywkach dały nam bardzo dużo, bo każdy mecz graliśmy na dużej intensywności. Na tym poziomie nasi rywale każdy najmniejszy błąd potrafili bezlitośnie wykorzystać. Tutaj nie było miejsca na potknięcia i odrabianie strat, choć akurat nam to się udało w Klagenfurcie – dodał nasz reprezentacyjny napastnik.
Najlepszym strzelcem fazy zasadniczej CHL został z siedmioma golami Michael Spacek z broniącej tytułu ekipy Servette-Geneve HC. Drugie miejsce w tej klasyfikacji zajął Andreas Johnson, który strzelił sześć goli dla szwedzkiej Skelleftei AIK.
Przed nami pierwsze mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów. Pierwsze spotkania zostaną rozegrane w najbliższy wtorek i środę (12-13 listopad). Rewanże odbędą się tydzień później.
Plan transmisji pierwszych meczów 1/8 finału hokejowej Ligi Mistrzów:
Wtorek (12.11):
Tappara Tampere - Farjestad Karlstad o 17:20 w Polsacie Sport Fight
Lausanne HC - Geneve-Servette HC o 19:35 w Polsacie Sport Fight
Środa (13.11):
Sparta Praga - Ocelari Trzyniec o 17:50 w Polsacie Sport Fight
Sheffield Steelers - Eisbaren Berlin o 19:50 w Polsacie Sport Premium 5
Przejdź na Polsatsport.pl