Groźny wypadek byłego reprezentanta kraju. Stracił panowanie nad autem i uderzył w skały
Alexander Gerndt, były piłkarz reprezentacji Szwecji, doznał groźnych obrażeń w wypadku, do którego doszło we wtorek (12 listopada) w Szwajcarii.
Jak podaje dziennik "Blick", do zdarzenia doszło na prostym odcinku drogi, biegnącej przez przełęcz Monte Ceneri w kantonie Ticino. Z nieznanych jeszcze powodów 38-latek w pewnym momencie stracił panowanie nad autem i uderzył w znajdujące się tuż za jezdnią skały, w wyniku czego samochód przekoziołkował i wylądował na boku.
ZOBACZ TAKŻE: Miliarder uderzył pięścią w stół! Odejdzie z klubu, jeśli kibice nie spełnią jego żądań
"Alexander Gerndt doznał w wypadku poważnych obrażeń, ale sytuacja jest już na szczęście pod kontrolą. Jako wielka rodzina FC Lugano wyrażamy swoje wsparcie i życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia" - napisał klub w oficjalnym komunikacie.
38-letni Szwed trafił do Lugano w 2017 roku z Young Boys Berno. Wcześniej grał między innymi w Utrechcie, Helsingborgu i Gefle.
W drużynie narodowej Gerndt zadebiutował w 2010 roku w zremisowanym 0:0 towarzyskim meczu Szwecji z Niemcami. Łącznie w reprezentacji rozegrał w latach 2010-2013 dziesięć spotkań, strzelając w nich dwa gole.
Przejdź na Polsatsport.pl