Tragiczny los byłego reprezentanta kraju. Zmarł miesiąc po śmierci żony
Dramatyczne informacje napłynęły z Nigerii. We wtorek zmarł Gift Atulewa. Były młodzieżowy reprezentant kraju miał 38 lat. Miesiąc temu przeżył osobistą tragedię. Były piłkarz pochował swoją żonę.
Wieści o śmierci Atulewy potwierdziła Delta State Football Association, czyli federacja piłkarska stanu Delta w Nigerii. Poznaliśmy również przyczynę zgonu.
- Miał problemy z ciśnieniem krwi. Jego stan się pogorszył i został przewieziony do szpitala. Zdiagnozowano u niego malarię, ale ciśnienie jego krwi wciąż rosło. Zmarł o 7:00 - czytamy w komunikacie. Dodajmy, że wpływ na stan 38-latka mogły mieć wydarzenia sprzed miesiąca, kiedy to zmarła jego żona.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje 25-letni pięściarz. Zmarł po walce o pas
Przez całą piłkarską karierę Atulewa był związany z nigeryjskimi klubami. Najdłużej występował w barwach Warri Wolves. Na początku 2016 roku postanowił zakończyć przygodę z piłką. Jego największym boiskowym osiągnięciem było wywalczenie srebrnego medalu mistrzostw świata U-20 w 2005 roku. Łącznie w młodzieżowej reprezentacji Nigerii zagrał w trzech spotkaniach. Najczęściej występował jako lewy skrzydłowy.
Niedługo przed śmiercią Atulewa wystąpił w turnieju dla byłych piłkarzy w stanie Delta. Do tego był w trakcie kursu trenerskiego.
Przejdź na Polsatsport.pl