Barkom Każany Lwów przegrał ze Ślepskiem Malow Suwałki 2:3 w spotkaniu otwierającym 12. kolejkę PlusLigi. Suwalczanie wygrali dwa pierwsze sety, ale siatkarze Barkomu wyrównali i rozegrany w Tarnowie mecz rozstrzygnął się w tie-breaku. W nim zdecydowanie lepsi byli goście.
fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
Ślepsk Malow Suwałki wywalczył dwa punkty w starciu z Barkomem.
W premierowej odsłonie gra obu ekip falowała. Lepiej zaczęli goście (1:5), ale szybko był remis (5:5). Później znów odskoczyli suwalczanie (8:13), ale i tym razem Barkom odrobił straty (17:17). Końcówka należała jednak do siatkarzy Ślepska, skuteczniejszych w ofensywie, lepiej w tym secie zagrywających i dominujących w bloku. Ekipa z Suwałk wygrała trzy ostatnie akcje – blok, błąd rywali w ataku i as Bartosza Filipiaka dały im decydujące punkty (20:25).
Siatkarze Ślepska Malow poszli za ciosem na początku kolejnej odsłony, w której szybko wypracowali sobie solidną zaliczkę (6:10). Goście nadal mieli przewagę w ataku i utrzymywali przewagę (8:13, 13:19). Drużyna ze Lwowa zmniejszyła na moment straty, gdy w polu zagrywki pojawił się Wasyl Tupczi (16:19), ale suwalczanie znów uruchomili blok, odskoczyli rywalom (16:22) i dowieźli przewagę do końca. W ostatniej akcji skutecznie zaatakował Filipiak (22:25).
Set numer trzy to obiecujący początek gospodarzy (6:2). Siatkarze Ślepska kilkukrotnie wyrównywali stan seta (8:8, 12:12 i 16:16 – po asie Quentina Jouffroy), mieli jednak problemy w ofensywie. W końcówce lepsi okazali się siatkarze Barkomu, którzy wykorzystali błędy rywali. Ich mocną bronią w tej partii był blok, którym ustalili wynik na 25:23.
W kolejnej partii od początku przewagę miała drużyna ze Lwowa (5:1). W szeregach Ślepska stracił skuteczność Filipiak, a w Barkomie rozkręcił się Tupczi, który prezentował się dobrze nie tylko w ataku, ale również w polu serwisowym (20:12). Drużyna trenera Ugisa Krastinsa rozbiła rywali, pewnie wygrywając 25:16, a w ostatniej akcji skutecznie zaatakował Ilia Kowalow.
Suwalczanie wrócili do gry od początku tie-breaka i przy zmianie stron wypracowali sobie cztery oczka zaliczki (4:8). Siatkarze Barkomu mieli problemy w przyjęciu, a rywale bezlitośnie to wykorzystali. Po asie Henrique Honorato było już 6:12, a w ostatnich akcjach skutecznie atakowali Joaquin Gallego i Bartosz Firszt (8:15).
Skrót meczu Barkom - Ślepsk:
Wyłącz oprogramowanie do blokowania reklam, aby obejrzeć ten materiał