Paula Badosa zabrała głos po porażce z Igą Świątek. "Dziękuję za zepsucie mi urodzin"
Iga Świątek wygrała z Paulą Badosą podczas drugiego meczu Polek w Billie Jean King Cup. Po zakończeniu tego spotkanie panie uściskały się, a później w mediach społecznościowych Hiszpanki pojawiło się wspólne zdjęcie ze szczerym komentarzem. Takich słów nikt się nie spodziewał.
Świątek wygrała z Badosą 6:3, 6:7, 6:1. Pierwszy set przebiegał pod dyktando Polki, w drugim walka była niezwykle zacięta, a w trzecim raszynianka zdemolowała Hiszpankę. Dzięki dobrej postawie całego zespołu reprezentacja Polski awansowała do ćwierćfinału turnieju.
ZOBACZ TAKŻE: Linette wygrywa tenisowy thriller! Reprezentacja Polski blisko ćwierćfinału
To spotkanie miało dla Hiszpanki wyjątkowe znaczenie, 15 listopada obchodzi ona bowiem 27. urodziny. Po zakończeniu pojedynku obie panie wyściskały się i ucięły sobie pogawędkę.
Później Badosa dodała na instastory zdjęcie ze Świątek. Pod nim w bardzo miłych słowach wyraziła się o raszyniance.
"Iga, dziękuję za zepsucie mi urodzin. Bardzo miło było znów dzielić z Tobą kort. Uświadomiłaś mi, że muszę jeszcze trochę popracować. Nie przestawaj inspirować" - można przeczytać na story 27-latki.
Polka nie pozostawiła tej wiadomości bez odpowiedzi.
"Dzięki Paula. To przyjemność dzielić z Tobą kort" - odpisała Świątek.
Życzenia urodzinowe złożyła Badosie m.in. jej przyjaciółka z kortu - Aryna Sabalenka.
Przejdź na Polsatsport.pl