Co się stało w święta 1914 roku? Nieprawdopodobna historia!

Piłka nożna
Co się stało w święta 1914 roku? Nieprawdopodobna historia!
fot. PAP/EPA
Co się stało w święta 1914 roku? Nieprawdopodobna historia!

W 1914 roku w Europie trwała wojenna zawierucha. Do wyjątkowego wydarzenia doszło jednak w czasie Bożego Narodzenia. Na froncie zachodnim zawiązał się bożonarodzeniowy rozejm pomiędzy aliantami i Niemcami. Ta historia jest wręcz nieprawdopodobna.

Tło historyczne


Wybuch I wojny światowej wstrząsnął całą Europą. Pod koniec 1914 roku toczyła się pełnoskalowa wojna okopowa. Na froncie zachodnim w okolicach miasta Ypres mierzyły się ze sobą wojska alianckie i niemieckie. Wśród nich było wielu młodych żołnierzy, którzy nie do końca rozumieli sens wojny. Poczucie to spotęgowało się w okresie Świąt Bożego Narodzenia, których nie mogli celebrować w tradycyjny sposób, w rodzinnym gronie. To wtedy doszło do wyjątkowego wydarzenia.


Rozejm bożonarodzeniowy 1914


Choć nie było to oficjalne zawieszenie broni, z obu stron spotkało się z aprobatą. Na kilka dni w pobliżu Ypres we Flandrii zapanował spokój. Jako pierwsi gest w kierunku pojednania wykonali Niemcy.


W wigilię 24 grudnia 1914 roku zaczęli ozdabiać światełkami okopy. Następnie zaczęli śpiewać kolędy. Usłyszeli to alianci, którzy również dołączyli do chóru, tylko że w językach angielskim i walijskim. W konsekwencji Niemcy zaryzykowali i wyszli z okopów na ziemię niczyją. To samo zrobili żołnierze wojsk alianckich.


Nieoczekiwanie doszło nawet do wspólnych zabaw w świątecznej konwencji oraz wymiany upominków. Żołnierze zwaśnionych stron wymieniali się swoimi adresami, aby po zakończeniu zmagań wojennych móc się odszukać. Ponadto wzajemnie częstowano się alkoholem czy papierosami.


Rozejm potrwał przez kilka dni. W tym czasie żołnierze odpoczywali, uzupełniali zapasy i nie musieli przejmować się ogniem nieprzyjaciela. Choć ten czas był krótki, to jednak spontaniczne zawarcie pokoju na zawsze zapisało się w historii I wojny światowej. Wydarzenie znane jest jako rozejm bożonarodzeniowy.


Adolf Hitler służył wówczas na froncie


Ciekawostką z tego okresu jest, że Adolf Hitler służył wówczas na froncie zachodnim w 16. Bawarskim Rezerwowym Pułku Piechoty. On również był jednym z bohaterów wydarzeń bożonarodzeniowych, choć nie ukrywał, że jest im przeciwny.


Historyczny mecz na ziemi niczyjej


W trakcie rozejmu rozegrano świąteczny mecz piłki nożnej na ziemi niczyjej. Oczywiście wojska alianckie rywalizowały w nim z niemieckimi. Spotkanie przedwcześnie zakończono przy stanie 3:2 dla Niemiec. Wszystko dlatego, że jedyna piłka przebiła się na drucie kolczastym, który znajdował się w wojennych okopach. Według przekazów ustnych, w spotkaniu udział wzięło po kilkudziesięciu piłkarzy z każdej ze stron.


Chwila ta – tak sam mecz, jak i celebrowanie Bożego Narodzenia – na zawsze zapisała się w historii współczesnego świata. Pomimo zawieruchy wojennej obie strony na chwilę zawiesiły broń, aby celebrować okres świąteczny. Dopiero po kilku dniach wznowiono wojnę na pełną skalę.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie