Spadek to początek. Konsekwencje będą poważniejsze. Kadra odczuje je już w grudniu

Piłka nożna
Spadek to początek. Konsekwencje będą poważniejsze. Kadra odczuje je już w grudniu
fot. PAP
Spadek to początek. Konsekwencje będą poważniejsze

Losowanie z drugiego koszyka do pięciozespołowej grupy, czyli możliwy początek już w marcu - taki jest najbardziej prawdopodobny scenariusz polskich piłkarzy na eliminacje mistrzostw świata po rozstrzygnięciach w Lidze Narodów. Rywali poznają 13 grudnia, choć niekoniecznie wszystkich.

Poniedziałkowa porażka w Warszawie ze Szkotami 1:2 na zakończenie zasadniczej części Ligi Narodów nie tylko oznacza spadek do niższej dywizji, ale ma też duży wpływ na eliminacje mistrzostw świata, które UEFA w znaczącym stopniu uzależniła od rozstrzygnięć w tych rozgrywkach.

 

ZOBACZ TAKŻE: Dymisja Probierza? Mocne słowa Piotra Zielińskiego! "Jeśli noga się poślizgnie”

 

Zajęcia ostatniego miejsca w grupie sprawia, że biało-czerwoni zakończyli już udział w tej edycji LN, więc w marcu - kiedy ruszą kwalifikacje do mundialu 2026 - będą mogli zagrać o punkty. To z kolei oznacza, że w trakcie zaplanowanego na 13 grudnia losowania grup eliminacyjnych w Zurychu trafią do grupy składającej się z pięciu drużyn, które potrzebują więcej terminów.

 

Podobnie jak do Ligi Narodów, do walki o przepustki na MŚ przystąpią 54 zespoły. Zostaną one podzielone na 12 grup - sześć pięciozespołowych i sześć z udziałem czterech ekip. UEFA przed losowaniem tradycyjnie podzieli drużyny na koszyki, głównie w oparciu o ranking FIFA.

 

Wyjątek stanowić będzie ośmiu ćwierćfinalistów Ligi Narodów: Hiszpania, Portugalia, Niemcy, Francja, Włochy, Holandia, Dania, Chorwacja. Wszystkie one "w nagrodę" znajdą się wśród najwyżej rozstawionych, a dołączą do nich cztery reprezentacje na podstawie rankingu FIFA. Na dziś to: Anglia, Belgia, Szwajcaria i Austria.

 

Z tej "12" wyłoniony zostanie jeden rywal biało-czerwonych, ale jednocześnie oznacza to, że nie będzie nim jedna z czterech najlepszych jedenastek Ligi Narodów, bo te do rywalizacji przystąpią dopiero we wrześniu.

 

Drużyna trenera Michała Probierza, choć po dwóch listopadowych porażkach spadnie w rankingu, pozostanie w drugiej "12", czyli znajdzie się drugim koszyku. Razem z: Ukrainą, Turcją, Szwecją, Walią, Węgrami, Serbią, Grecją, Rumunią, Norwegią, Słowacją i Szkocją. Tą ostatnią mogą jeszcze wyprzedzić Czesi, ale we wtorek muszą pokonać Gruzję.

 

W trzecim koszyku, z którego też będzie wywodził jeden z przeciwników Polaków, znajdą się, poza Szkocją bądź Czechami, Słowenia, Irlandia, Albania, Macedonia Płn., Gruzja, Finlandia, Islandia, Irlandia Płn., Izrael, Bośnia i Hercegowina, a także Czarnogóra.

 

Czwarty koszyk to: Bułgaria, Luksemburg, Białoruś, Kosowo, Armenia, Kazachstan, Azerbejdżan, Estonia, Cypr, Wyspy Owcze, Litwa i Łotwa.

 

Ponieważ biało-czerwoni trafią prawdopodobnie do grupy pięciodrużynowej, to przyjdzie im także dwukrotnie zmierzyć się z jedną z ekip z końca europejskiej stawki: Mołdawią, której nie potrafili ani raz pokonać w kwalifikacjach Euro 2024, Maltą, Andorą, Gibraltarem, Liechtensteinem lub San Marino.

 

Zmiany w poszczególnych koszykach będą jeszcze możliwe, gdyby okazało się, że zbyt dużo zespołów z danego ma grać w marcowych barażach Ligi Narodów.

 

Wszystkie drużyny uczestniczące wciąż w zmaganiach LN rozpoczną kwalifikacje najwcześniej w czerwcu, a czołowa czwórka - dopiero we wrześniu. Stąd muszą być w grupach składających się z czterech ekip, co z kolei oznacza, że losowaniu 13 grudnia będzie sporo "wariantowości".

 

Tego dnia znany będzie cały skład ledwie czterech z 12 grup. Do czterech grup trafi "wygrany" z danej pary ćwierćfinałowej, a do czterech innych - "przegrany".

 

Europie na najbliższym mundialu przypadnie 16 miejsc. 12 z nich zajmą zwycięzcy poszczególnych grup eliminacyjnych. O pozostałe cztery aż 16 drużyn powalczy w barażach - trafi do nich 12 zespołów z drugich miejsc w poszczególnych grupach kwalifikacji oraz... cztery najlepsze ekipy z klasyfikacji końcowej Ligi Narodów, które nie znajdą się wśród "24" najlepszej w eliminacjach.

 

Tu, podobnie jak było przy okazji Euro 2024, w przypadku słabej postawy w spotkaniach grupowych, może otworzyć się "furtka" dla Polski, która w końcowej klasyfikacji LN zajmie 13. lokatę, a trudno przypuszczać, by z czołowej "12" aż cztery drużyny uplasowały się niżej niż druga pozycja w grupie.

 

16 drużyn uczestniczących w barażach zostanie podzielonych na cztery tzw. ścieżki. W nich rozegrane zostaną "jednomeczowe" półfinały, a następnie finały, które wyłonią ostatnich czterech uczestników MŚ ze strefy UEFA.

 

Baraże zaplanowane są na 26 i 31 marca 2026. Natomiast eliminacje rozpoczną się 21/22 i 24/25 marca 2025, a kolejne terminy to: 6/7 i 9/10 czerwca, 4/6 i 7/9 września, 9/11 i 12/14 października oraz 13/15 i 16/18 listopada.

 

Turniej finałowy MŚ rozegrany zostanie między 11 czerwca a 19 lipca 2026 w 16 miastach USA (11 - Atlanta, Boston, Dallas, Houston, Kansas City, Los Angeles, Miami, Nowy Jork, Filadelfia, San Francisco, Seattle), Meksyku (3 - Guadalajara, Mexico City, Monterrey) i Kanady (2 - Toronto, Vancouver)

PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

Czy Michał Probierz powinien nadal kierować reprezentacją?!

ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Izrael - Belgia. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie