Sensacja w Olsztynie! Bogdanka LUK Lublin na kolanach
Indykpol AZS Olsztyn wygrał z Bogdanką LUK Lublin 3:0 w inauguracyjnym spotkaniu 13. kolejki PlusLigi. Gospodarze kontrolowali przebieg tego meczu i tylko w trzecim secie walka była naprawdę wyrównana. MVP został wybrany Paweł Cieślik.
Olsztynianie pod wodzą Marcina Mierzejewskiego zaczęli grać lepiej niż na początku sezonu. Widać to było także na początku tego spotkania. Gospodarze grali spokojnie, czego nie można było powiedzieć o ich rywalach (11:7), którzy wyraźnie słabo weszli w mecz. Niesieni dopingiem kibiców zgromadzonych w hali Urania siatkarze z Olsztyna poszli za ciosem i pewnie zwyciężyli w premierowej odsłonie tego meczu.
ZOBACZ TAKŻE: Trener Asseco Resovii Rzeszów powiedział "pas"! Rozstanie po dwóch latach
Drugi set rozpoczął się już zdecydowanie inaczej. Zespół Massimo Bottiego wszedł w swój rytm, a to zaczęło odbijać się na wyniku (6:9). Gospodarze nie zamierzali jednak odpuszczać i w połowie stawki to oni prowadzili trzema "oczkami" (17:14). Nie pomagała nawet niezła dyspozycja Wilfredo Leona. Jego vis a vis Nicolas Szerszeń grał świetne zawody i to właśnie on pociągnął poprowadził olsztynian do zwycięstwa również w drugiej partii.
Najbardziej wyrównanym momentem piątkowych zmagań był początek trzeciego seta. Oba zespoły grały punkt za punkt aż do momentu, gdy w pole serwisowe powędrował Leon. Przyjmujący zdobył trzy punkty zagrywką, a potem mocno przyczynił się w kolejnych akcjach. Mimo że wydawało się, że tym razem to goście wygrają, stało się inaczej. Wciąż świetnie spisywał się Szerszeń, mocno wspierany przez Moritza Karlitzka. Goście świetnie spisywali się za to na zagrywce, a końcówka była niezwykle pasjonująca. W tej wojnie nerwów lepsi okazali się olsztynianie, którzy wygrali całe spotkanie 3:0.
Dzięki temu zwycięstwo Indykpol AZS Olsztyn "uciekł" ze strefy spadkowej PlusLigi. W tym momencie plasują się na 12. miejscu w tabeli. Siatkarze z Lublina zajmują trzecią pozycję.
Indykpol AZS Olsztyn - Bogdanka LUK Lublin 3:0 (25:19 , 25:21, 30:28)
Przejdź na Polsatsport.pl