Rywalizacja i... krzewienie patriotyzmu. V edycja Turnieju Bitwy Falenickiej 1939

Rywalizacja i... krzewienie patriotyzmu. V edycja Turnieju Bitwy Falenickiej 1939
Fot. Robert Iwanek/Polsat Sport
W sobotę (23 listopada 2024) rozpoczęła się V edycja Turnieju Bitwy Falenickiej 1939

W sobotę (23 listopada), zmaganiami drużyn z roczników 2014/2015, rozpoczęła się V edycja Turnieju Bitwy Falenickiej 1939 - wyjątkowej imprezy, która poza czysto sportową rywalizacją ma również na celu krzewienie patriotyzmu i pamięci o bohaterach września 1939 roku. Pierwszego dnia najlepsi okazali się zawodnicy BKS-u 7 Warszawa i Galaktikos Belsk Duży.

Turniej, rozgrywany w Szkole Podstawowej nr 76 imienia 13. Dywizji Piechoty Strzelców Kresowych, z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. I trudno się dziwić, gdyż historyczno-patriotyczna otoczka piłkarskiej rywalizacji doskonale oddaje idee nauki poprzez sport.

 

ZOBACZ TAKŻE: Roman Kosecki poruszył ważną kwestię. "Dopuszczajcie tych zawodników do gry"

 

- Najbardziej cieszy mnie to, że drużyny, które występowały u nas w poprzednich edycjach, bardzo chętnie do nas wracają. Oznacza to, że jako organizatorzy stajemy na wysokości zadania. W tym roku drużyny na turniej skompletowaliśmy tak błyskawicznie, że musiałem z bólem serca odmówić takim markom jak Radomiak Radom i Pruszków... Nie byłoby to jednak możliwe bez zaangażowania zarówno trenerów, jak i przede wszystkim rodziców, którzy kolejny raz bardzo aktywnie włączyli się w pomoc przy turnieju. Jestem dumny, że udało się stworzyć tu taką społeczność - powiedział Polsatowi Sport Paweł Syga, wiceprezes TS Falenica.

 

Potwierdzenie słów wiceprezesa klubu widać było choćby na trybunach, na których pojawił się Gustaw Tarnowski, który w ubiegłym roku odebrał wyróżnienie dla Talentu Falenickiego z rocznika 2017. Choć Gustaw zmienił barwy klubowe, sam przyznał, że na tym turnieju nie mogło go zabraknąć.

 

- Przeniosłem się do Józefovii Józefów, ale dzisiaj przyjechałem tu, by wspierać moich kolegów z Falenicy - podkreślił chłopiec.

 

Sam Tarnowski pochodzi zresztą z rodziny o bardzo bogatych tradycjach patriotycznych. Prababcia Gustawa była w czasie II wojny światowej łączniczką, zaś pradziadek - żołnierzem Armii Krajowej, biorącym udział między innymi w akcji wysadzania torów kolejowych, którymi do Polski jeździły transporty z Niemiec.

 

Patriotyczny anturaż turnieju to coś, co niewątpliwie wyróżnia tę imprezę spośród innych halowych zmagań dla najmłodszych adeptów futbolu. Jak zawsze na rozpoczęcie imprezy zawodnicy z Falenicy odśpiewali hymn szkoły, w którym znajdują się liczne nawiązania do biorącej udział w Bitwie Falenickiej 13. Dywizji Piechoty Strzelców Kresowych, a hołd polskim żołnierzom z czasów kampanii wrześniowej oddano za pomocą salwy armatniej.

 

- W zeszłym roku był to wystrzał ze współczesnej repliki średniowiecznej bombardy, które przed wiekami używane były do niszczenia murów obronnych. W tej edycji do salwy upamiętniającej polskich bohaterów użyłem typowej "wiwatówki". Jej konstrukcja nie zmieniła się praktycznie od średniowiecza i choć, szczerze mówiąc, pod względem siły rażenia ustępuje ona nawet niektórym siedemnastowiecznym muszkietom, potrafi narobić sporo hałasu! Ten zresztą zależy głównie od ilości prochu i tego, jak bardzo jest ubity, sprasowany - wyjaśnił Bartosz Mróz z grupy rekonstrukcyjnej Semper Fidelis Res Publicae, któremu jak co roku przypadł honor symbolicznego rozpoczęcia turnieju wystrzałem.

 

Sobotnia rywalizacja drużyn z roczników 2014/2015 toczyła się w dwóch grupach, dobranych na podstawie poziomu zaawansowania młodych piłkarzy. Grano systemem każdy z każdym w pięcioosobowych składach (bramkarz plus czterech zawodników z pola). Poranną rywalizację wygrał zespół BKS 7 Warszawa, który nie tylko przeszedł przez turniej z kompletem zwycięstw, ale i... wygrał kończące tę serię spotkanie z Drużyną Gwiazd (BKS 7 rywalizował w nim z najlepszymi zawodnikami, wybranymi z pozostałych zespołów, grających w turnieju). Podium uzupełniły Advit Wiązowna i Brazilian Soccer Schools. Najlepszym bramkarzem został Marek Śliwiński ze zwycięskiej drużyny, najlepszym strzelcem - Mateusz Sucharek z Advitu, MVP zmagań wybrano Aleksandra Trzeciaka z Brazilian Soccer Schools, a organizatorzy wręczyli również dwie nagrody specjalne: Talentem Falenickim został Kacper Szuliński, dodatkowe wyróżnienie otrzymał Leon Sereda z TS Falenica, a voucher-niespodziankę wręczono Dianie Prybylouskiej z BKS-u.

 

- O turnieju dowiedziałem się z forum dla trenerów, a patriotyczna otoczka dodatkowo zachęciła nas do wzięcia w nim udziału. Bardzo podoba nam się pomysł połączenia sportu z nauką historii. Kto wie, może ktoś z grających złapie bakcyla i bardziej zainteresuje się tematem? Jestem zadowolony z występu mojej drużyny. Trenujemy od trzech lat, ale zespół jest bardzo zgrany, ponieważ praktycznie wszyscy chodzą do jednej szkoły i znają się dużo lepiej niż drużyny, które spotykają się wyłącznie na treningach w klubie - powiedział Mateusz Rutkowski, szkoleniowiec BKS-u 7.

 

W sesji popołudniowej triumfowali zawodnicy Galaktikos Belsk Duży, którzy wyprzedzili gospodarzy - TS Falenica - i WAF Warszawa. Najlepszym bramkarzem został Stanisław Wyszkowski z Nadstalu Krzaki Czaplinkowskie, królem strzelców - Antoni Stankiewicz z Galaktikos, a MVP - Robert Piechotka z WAF Warszawa. Talentem Falenickim wybrano zaś Tomasza Suchoraba.

 

Wyjątkową niespodzianką była w tym roku także bardzo bogata strefa dla drużyn, które oczekują na swoje mecze.

 

- Jeżdżąc na różnie turnieje zauważyliśmy, że warto zagospodarować czas nie tylko tym, którzy aktualnie rywalizują na boisku, ale także - a może przede wszystkim - zespołom, które czekają na swoją kolej. Dzieci w tym wieku szybko nudzą się siedzeniem na trybunach i bywa tak, że rozbiegają się po terenie szkoły, a wiadomo, że taki żywioł trudno jest opanować. Właśnie dlatego stworzyliśmy im miejsce, w którym mogłyby spędzić czas między swoimi meczami - wyjaśnił Paweł Syga.

 

W strefie dla dzieci znalazły się między innymi: stół do ping-ponga, piłkarzyki, kostki sensoryczne (znakomity trening refleksu!), a chrześnica jednego z rodziców z Falenicy zorganizowała nawet... warsztaty z origami, czyli sztuce składania papieru.

 

W niedzielę (24 listopada) odbędzie się druga część turnieju. Od godziny 8.30 w Szkole Podstawowej nr 76 imienia 13. Dywizji Piechoty Strzelców Kresowych rywalizować będą zawodnicy z rocznika 2016, a od 12.40 - chłopcy z rocznika 2017. Relacja po zakończeniu turnieju na Polsatsport.pl.

 

**********

 

Zmagania organizowane są w celu upamiętnienia bitwy z 19 września 1939 roku, która miała miejsce właśnie pod Falenicą i była jednym z epizodów wojny obronnej w rejonie środkowej Wisły. I choć została ona - jak, niestety, większość starć kampanii wrześniowej - bohatersko przegrana, poświęcenie żołnierzy pułkownika dyplomowanego Władysława Kalińskiego nie poszło na marne. Straty po stronie hitlerowskich Niemiec mogły sięgnąć nawet kilkuset zabitych i od 5 do 7 (w zależności od źródeł) zniszczonych lub unieruchomionych czołgów, a grupa polskich żołnierzy, która wydostała się z zaciskającego się pierścienia wrogiej armii i przedostała na drugą stronę Wisły (znaczna część Polaków, poległych podczas bitwy pod Falenicą, zginęła właśnie podczas próby przeprawy przez rzekę) nie tylko zaalarmowała dowództwo wyższego szczebla o kierunku natarcia Niemców, ale i dołączyła do innych oddziałów, walczących w obronie stolicy.

 

Drużyny, które biorą udział w turnieju, mogą zapoznać się z przebiegiem bitwy na specjalnych planszach, przygotowanych przez historyka i badacza Bitwy Falenickiej, Piotra Bielińskiego.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie