Małysz powiedział to wprost! Takie słowa po inauguracji sezonu
W Zimowym Magazynie Olimpijskim gościł wirtualnie prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz. Były skoczek skomentował wyniki Polaków w pierwszych konkursach Pucharu Świata w tym sezonie.
Za nami pierwsze dwa konkursy Pucharu Świata. W Lillehammer najlepiej z naszych reprezentantów spisał się Paweł Wąsek, który był 14. i 23. Pozostali reprezentanci kończyli zawody w trzeciej dziesiątce albo w ogólnie nie awansowali do drugiej serii.
- Mieliśmy nadzieję, że będzie lepiej. Pierwsze konkursy za nami i nie widzimy znacznej poprawy. Na pewno to nie jest jeszcze moment, żeby się martwić, ale są sygnały, że konkurencja jest bardzo mocna. Liczymy na to, że kolejne zawody będą lepsze i przyjdą wyniki - powiedział Małysz.
ZOBACZ TAKŻE: Zmiana w reprezentacji Polski! Thurnbichler podał skład na Rukę
Kamil Stoch w sobotę nie wszedł do drugiej serii, a w niedzielę zakończył zawody na 28. miejscu. Trzykrotny mistrz olimpijski do obecnego sezonu nie przygotowywał się pod okiem głównego trenera kadry Thomasem Thurnbichlerem. Stoch postawił na pracę indywidualną z Michałem Doleżalem.
- Początek na pewno był ciężki, bo Kamil dosyć późno zdecydował, że będzie się sam przygotowywał. Musieliśmy znaleźć środki i stworzyć system. Głównemu trenerowi kadry to nie pasowało w stu procentach. Później zaczęli się dogadywać i współpracować. Myślę, że na tym polu wszystko jest okej. Na razie nie ma formy, ale liczę, że przyjdzie podczas przyszłych konkursów - dodał prezes Polskiego Związku Narciarskiego.
Przejdź na Polsatsport.pl