Tie-break pełen emocji! Wyjazdowa porażka siatkarzy Asseco Resovii

Robert MurawskiSiatkówka
Tie-break pełen emocji! Wyjazdowa porażka siatkarzy Asseco Resovii
fot. PAP/Artur Reszko
Siatkarze Ślepska Malow Suwałki Quentin Jouffroy i Bartosz Filipiak oraz Klemen Cebulj z Asseco Resovii Rzeszów w meczu 13. kolejki PlusLigi.

Siatkarze Ślepska Malow Suwałki wygrali z Asseco Resovią 3:2 w meczu 13. kolejki PlusLigi. Gra obu ekip na przestrzeni spotkania falowała, a najwięcej emocji dostarczyła zacięta walka w piątym secie. W drużynie z Suwałk wrócił na boisko po kontuzji rozgrywający Matias Sanchez.

W premierowej odsłonie siatkarze z Rzeszowa szybko odskoczyli na kilka punktów (2:5, 5:10), grali pewnie, skutecznie w ataku i do pewnego momentu wydawało się, że mają seta pod kontrolą (11:17). Gospodarze zerwali się jednak do walki, wykorzystali błędy rywali i szybko złapali kontakt (17:18). Przy stanie 20:21 nie wykorzystali szansy na wyrównanie, a kluczowe akcje padły łupem Resovii. Klemen Cebulj posłał asa, a Bartosz Bednorz zakończył seta skutecznym atakiem (21:25).

 

Zobacz także: Polski klub zawiesił trenera! Zdecydowała wysoka porażka

 

Gospodarze w drugim secie zdemolowali przeciwników. Byli skuteczniejsi od rywali w ataku i dokładali punkty bezpośrednio z pola serwisowego. Zaczęli budować przewagę od asa Bartosza Filipiaka (7:4), dwa punkty zagrywką dołożył wracający do gry Matias Sanchez (12:7), a później śladem kolegów poszedł Henrique Honorato (16:8). Po ataku Filipiaka różnica wzrosła do dziesięciu oczek (22:12), asa posłał jeszcze Quentin Jouffroy, a wynik na 25:13 ustalił Filipiak.

 

Rzeszowianie wrócili do gry w trzeciej odsłonie. Obie drużyny toczyły wyrównaną walkę do stanu 12:12, później dwa skuteczne ataki Resovii, błąd gospodarzy i zrobiło się 12:15. Od tego momentu inicjatywę przejęli przyjezdni. Grali skutecznie w ataku i powiększyli przewagę (14:19). W końcówce mieli sytuację pod kontrolą, a w ostatniej akcji Karol Kłos skutecznie zaatakował ze środka (19:25).

 

Początek czwartej partii udany w wykonaniu gospodarzy, którzy po serii świetnych zagrywek Pawła Halaby prowadzili 8:3. Tym razem to gospodarze byli skuteczniejsi w ofensywie i utrzymywali punktowy dystans (16:10). W środkowej części seta rzeszowianie próbowali nawiązać walkę, ale chwilowy zryw nie przyniósł efektu. Drużyna z Suwałk szybko opanowała sytuację i pewnie zmierzała po wygraną (25:18).

 

Tie-breaka otworzył dwoma asami Henrique Honorato. Po ataku Quentina Jouffroy ze środka gospodarze mieli dwa oczka zaliczki (8:6). Po zmianie stron poszła jednak seria rzeszowian, zwieńczona asem Jakuba Buckiego (8:10). Końcówka seta to wyrównana gra obu ekip. Bartosz Filipiak wywalczył piłkę meczową dla gospodarzy (14:13), ale Klemen Cebulj skutecznym atakiem rozpoczął grę na przewagi. W niej autowy atak gości, później nerwowa sytuacja i żółta kartka dla rzeszowian i as serwisowy Pawła Halaby, który rozstrzygnął to spotkanie (16:14).

 

Skrót meczu Ślepsk - Resovia:

 

Najwięcej punktów: Henrique Honorato (22), Bartosz Filipiak (15), Paweł Halaba (15) – Ślepsk; Bartosz Bednorz (16), Jakub Bucki (13), Klemen Cebulj (12), Karol Kłos (10), Dawid Woch (10) – Resovia. Gospodarze skuteczniejsi w ataku, lepiej punktowali zagrywką (12–7), goście więcej punktów zdobyli blokiem (8–11). MVP: Henrique Honorato (16/29 = 55% skuteczności w ataku + 4 asy + 2 bloki; 37% pozytywnego przyjęcia).

 

MKS Ślepsk Malow Suwałki – Asseco Resovia Rzeszów 3:2 (21:25, 25:13, 19:25, 25:18, 16:14)

 

Ślepsk: Henrique Honorato, Joaquin Gallego, Bartosz Filipiak, Paweł Halaba, Quentin Jouffroy, Marcin Krawiecki – Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Matias Sanchez, Bartosz Firszt, Konrad Stajer, Damian Wierzbicki. Trener: Dominik Kwapisiewicz.
Resovia: Karol Kłos, Łukasz Kozub, Klemen Cebulj, Dawid Woch, Stephen Boyer, Bartosz Bednorz – Paweł Zatorski (libero) oraz Jakub Bucki, Lukas Vasina, Patryk Niemiec. Trener: Tuomas Sammelvuo.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie