Fortuna za zmianę barw narodowych! Chcieli podkupić najlepszą siatkarkę świata
Tijana Bosković, uważana obecnie za jedną z najlepszych siatkarek świata, mogła grać dla... Turcji! Ojciec serbskiej atakującej opowiedział w programie telewizyjnym "Prvi red", że tamtejsza federacja oferowała im fortunę za zmianę barw narodowych.
Ljupko Bosković zdradził w rozmowie z Ognjenem Nestoroviciem, że Tijana zrobiła na Turkach ogromne wrażenie jeszcze jako juniorka, podczas jednej z edycji Bałkaniady w miejscowości Bar. Tamtejsi działacze, widząc, że mają do czynienia z wyjątkowym talentem, błyskawicznie podjęli próbę skaperowania zawodniczki nie tylko do jednego z tureckich klubów, ale i do... reprezentacji.
ZOBACZ TAKŻE: Niezwykły wyczyn słynnej siatkarki! 39 punktów to drugi wynik w historii igrzysk
- Jeżeli chodzi o kluby, to największe zainteresowanie wykazywało Galatasaray Stambuł, w którym grały dwie nasze zawodniczki: Vesna Citaković i Ivana Djerisilo. Wiele rzeczy próbowano załatwić właśnie za pośrednictwem Vesny. To ona zadzwoniła do nas i zaprosiła nas na wycieczkę, podczas której Tijana miała poznać klub i wziąć udział w treningach z zespołem. Wtedy też zaczęły się rozmowy na temat juniorskich reprezentacji Turcji. Zrozumiałem, że sprawa zrobiła się naprawdę poważna. Nawet wytłumaczono mi, że zgodnie z tamtejszymi przepisami córka musiałaby zmienić nazwisko i w kadrze Turcji grałaby jako Boskoglu czy jakoś tak - powiedział Ljupko Bosković w wywiadzie dla "Prvi red".
Sama zawodniczka w rozmowie z dziennikiem "Blic" potwierdziła to, co jej ojciec opowiedział w telewizji. Siatkarka błyskawicznie dodała jednak, że ani przez chwilę nie rozważała gry dla innej reprezentacji.
- To wszystko prawda. Skontaktowała się z nami turecka federacja, a my sami przez kilka dni przebywaliśmy w Stambule. Galatasaray zaproponowało mi kontrakt, a mi oraz mojej siostrze tureckie paszporty. Nawet nie pytajcie, o jakie kwoty chodziło. Nie było jednak mowy, żebym się zgodziła, choć wszystko, co mi proponowano, wydawało się bajką. Nie myślałam ani przez chwilę o zmianie barw narodowych, a mój ojciec też z pewnością by tego nie tolerował. Wszyscy braliśmy pod uwagę jedynie grę dla Serbii - zapewniła Tijana Bosković.
27-latka jest nie tylko liderką serbskiej kadry, ale i jedną z najlepszych siatkarek świata. W dorobku ma między innymi pięć medali mistrzostw Europy (dwa złota, dwa srebra i brąz), dwa triumfy w mistrzostwach świata oraz srebro i brąz igrzysk olimpijskich. Z imprez rangi międzynarodowej wielokrotnie wracała również z tytułami MVP.
Przejdź na Polsatsport.pl