Jest reakcja WTA w sprawie Igi Świątek!
Renata Kopczyk: Przy tym stężeniu trudno byłoby mówić o intencjonalnym dopingu
Michał Rynkowski: Iga Świątek została potraktowana bardzo łagodnie
Tomasz Lorek: Potwierdzono zanieczyszczenie melatoniny, w związku z czym Świątek jest czysta
WTA w pełni wspiera Igę w tym trudnym czasie - poinformowała w czwartek organizacja zarządzająca kobiecymi rozgrywkami tenisa. Oświadczenie dotyczy wykrycia w organizmie Igi Świątek niedozwolonej substancji.
Women'2 Tennis Association ze zrozumieniem zareagowało na złamanie przepisów antydopingowych przez Polkę, aktualną wiceliderkę światowego rankingu.
ZOBACZ TAKŻE: Ekspert nie ma wątpliwości. Szczere słowa o sytuacji Igi Świątek
"WTA w pełni wspiera Igę w tym trudnym czasie. Iga konsekwentnie demonstruje silne zaangażowanie w uczciwą grę i przestrzeganie zasad czystego sportu, a ten niefortunny incydent podkreśla wyzwania, z jakimi mierzą się sportowcy, radząc sobie ze stosowaniem leków i suplementów" - można przeczytać w oświadczeniu, opublikowanym na oficjalnej stronie organizacji.
"WTA niezmiennie popiera czysty sport i rygorystyczne procesy, które chronią uczciwość rozgrywek. Podkreślamy również, że zawodnicy muszą podjąć wszelkie środki ostrożności, aby zweryfikować bezpieczeństwo i zgodność wszystkich używanych przez siebie produktów, ponieważ nawet nieumyślne narażenie na działanie zabronionych substancji może mieć poważne konsekwencje" - dodano w komunikacie.
Federacja podkreśla, że nieustannie współpracuje z tenisistkami w zakresie edukacji i zapewniania im zasobów do podejmowania świadomych decyzji oraz utrzymania najwyższych standardów uczciwości.
Jak poinformowała w czwartek Międzynarodowa Agencja Integralności Tenisa (ITIA), Świątek w sierpniu miała pozytywny wynik testu na niedozwoloną substancję - trimetazydynę (TMZ). Śledztwo ITIA ustaliło, że źródłem był zanieczyszczony lek.
ITIA uznała, że pozytywny wynik testu był spowodowany zanieczyszczeniem leku bez recepty - melatoniny, produkowanego i sprzedawanego w Polsce, który zawodniczka przyjmowała na jet lag i problemy ze snem, a naruszenie nie było celowe. Nastąpiło to po przeprowadzeniu wywiadów z tenisistką i jej otoczeniem, dochodzeniach i analizach w dwóch laboratoriach akredytowanych przez WADA.
Polka została tymczasowo zawieszona od 12 września 2024 roku do 4 października, zanim złożyła odwołanie, opuszczając trzy turnieje. Po akceptacji miesięcznej dyskwalifikacji, która minie 4 grudnia, będzie mogła bez problemów pod koniec roku zacząć nowy sezon.