W meczu 14. kolejki PlusLigi siatkarze GKS Katowice przegrali ze Ślepskiem Malow Suwałki 1:3. Drużyna z Suwałk odniosła czwarte zwycięstwo z rzędu. Seria porażek zamykającej tabelę ekipy GKS wzrosła do ośmiu, a w sumie katowiczanie przegrali już trzynaste spotkanie w tym sezonie.
W premierowej odsłonie siatkarze GKS jedynie na początku dotrzymywali kroku rywalom (6:6). Później ekipa z Suwałk odskoczyła na kilka punktów (7:11) i utrzymywała przewagę w dalszej części seta (13:18, 16:20). Goście lepiej prezentowali się w przyjęciu, byli skuteczniejsi w ataku i dokładali punkty blokiem – jeden z nich zakończył seta (18:25).
Gospodarze poprawili swoją grę w drugim secie i w efekcie dłużej toczyli wyrównaną walkę z ekipą Ślepska (13:13). Później jednak suwalczanie odskoczyli na trzy oczka (13:16), kończyli ważne akcje i skorzystali też na błędach siatkarzy GKS w kluczowych momentach. Asa w końcówce dołożył Paweł Halaba (17:21), a w ostatniej akcji skutecznie zaatakował Henrique Honorato (21:25).
Początek trzeciej odsłony udany dla ekipy z Katowic (4:0, 9:5). Siatkarze Ślepska długo gonili wynik, ale po udanych akcjach, popełniali błędy w polu serwisowym. Co prawda wyrównali po skutecznym ataku, ale końcówka seta należała do siatkarzy GKS. Asa posłał Łukasz Usowicz (21:18), a później goście popełnili trzy kosztowne błędy (24:20). Wygraną gospodarzy 25:22 przypieczętował skutecznym atakiem Aymen Bouguerra.
Obie drużyny toczyły wyrównaną walkę na początku czwartego seta (8:8). W środkowej części seta przewagę zaczęli budować siatkarze Ślepska, którzy po skutecznym ataku Pawła Halaby odskoczyli na cztery oczka (11:15). Utrzymywali punktowy dystans do końca. Gdy Quentin Jouffroy zaskoczył rywali zagrywką, było 17:22. Piłkę meczową dla gości wywalczył skutecznym atakiem Bartosz Filipiak (18:24), a brakujący punkt dała im zepsuta zagrywka rywali (19:25).
Skrót meczu GKS - Ślepsk:
Wyłącz oprogramowanie do blokowania reklam, aby obejrzeć ten materiał