Hit dla Projektu! Trwa świetna passa warszawian w Lidze Mistrzów

Hit dla Projektu! Trwa świetna passa warszawian w Lidze Mistrzów
fot. Projekt Warszawa
PGE Projekt Warszawa wygrał kolejny mecz w Lidze Mistrzów!

Siatkarze PGE Projektu Warszawa odnieśli trzecie zwycięstwo w trzecim starciu grupowym w elitarnych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Tym razem podopieczni Piotra Grabana pokonali w hicie grupy A niemiecki BR Volleys 3:0 i uczynili milowy krok w stronę awansu do ćwierćfinału!

Konfrontacja Projektu z berlińczykami była uznawana jako hit grupy A. Nie może dziwić, ponieważ oba zespoły po dwóch seriach miały na koncie komplet punktów i identyczny bilans setów 6:1. Warszawianie na inaugurację zmagań zwyciężyli u siebie belgijskie Maaseik 3:0, a następnie pokonali na wyjeździe słoweńskie ACH Lubljana 3:1. Identyczne rezultaty zanotowali wtorkowi adwersarze przedstawiciela PlusLigi.

 

Projekt przystąpił do tego spotkania po wygranym tie-breaku w PlusLidze z PGE GiEK Skrą Bełchatów. W tabeli krajowych zmagań ekipa ze stolicy Polski plasuje się na trzecim miejscu z bilansem 12 zwycięstw i tylko dwóch porażek. Z kolei team ze stolicy Niemiec jeszcze w tym sezonie nie zaznał porażki, będąc liderem Bundesligi z kompletem wygranych. Nasi zachodni sąsiedzi ostatni raz schodzili z parkietu pokonani 17 kwietnia!

 

ZOBACZ TAKŻE: Siatkarz trafi na front? Klub zmuszony do znalezienia zastępcy

 

Brązowi medaliści PlusLigi chcieli zatem przerwać kapitalną serię przeciwnika. Początek pierwszego seta był wyrównany, ale po kilku akcjach gospodarze odskoczyli na trzy punkty. W połowie rywalizacji był remis 15:15, aby warszawianie znowu wypracowali sobie przewagę trzech "oczek". Tym razem potrafili jednak utrzymać tę zaliczkę do samego końca, wygrywając ostatecznie 25:22.

 

Druga partia? Bliźniaczo podobna pod względem przebiegu do premierowej odsłony. Ponownie kibice na Torwarze byli świadkami zaciętego początku z lekką przewagą na korzyść miejscowych. Im bliżej końca, tym bardziej nasilała się dominacja triumfatorów Pucharu Challenge. Od stanu 21:20 wygrali cztery akcje przy tylko jednej BR Volleys, co dało triumf 25:21.

 

Polska drużyna była już o krok od efektownej wygranej w szlagierze, ale to wcale nie oznaczało, że berlińczycy rzucili ręcznik. Świadczy o tym ponownie zacięty bój w trzeciej partii. Była ona najbardziej emocjonująca i wyrównana spośród wszystkich. W niej sytuacja Projektu wymknęła się spod kontroli na finiszu, gdy po punktowej zagrywce berlińczycy prowadzili 21:19. O przerwę poprosił trener Graban, co okazało się zbawienne. Gospodarze odrobili straty po skutecznym podwójnym bloku.

 

Warszawianie postawili prawdziwą ścianę, ponieważ w kolejnych akcjach przyjezdni zatrzymywali się na niesamowicie skutecznym bloku siatkarzy Projektu! Do tego należy dodać autowy atak, co dało prowadzenie miejscowym 24:21. Spotkanie skończyło się po ataku ze środka Jakuba Kochanowskiego.

 

Projekt pozostaje niepokonany w zmaganiach grupowych. W następnej kolejce zagra ponownie u siebie - 17 grudnia z ACH Ljubljana.

 

PGE Projekt Warszawa - Berlin Recycling Volleys 3:0 (25:22, 25:21, 25:22)

 

Projekt Warszawa: Jan Firlej, Linus Weber, Andrzej Wrona, Jakub Kochanowski, Kevin Tillie, Artur Szalpuk, Damian Wojtaszek (libero) – Karol Borkowski, Tobias Christian Brand, Jurij Semeniuk

 

Berlin Recycling Volleys: Johannes Tille, Jake Hanes, Tobias Krick, Matthew Lambert Knigge, Ruben Schott, Moritz Reichert, Kyle Patrick Dagostino (libero) – Nehemiah Mote, Jan Fornal, Florian Krage

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie