Okiem Diabła. Podsumowanie pierwszej rundy PlusLigi

"Okiem Diabła", czyli Jakub Bednaruk wybiera szóstkę pierwszej rundy PlusLigi oraz ocenia w szkolnej skali drużyny po półmetku fazy zasadniczej. Są również słodkości i goryczki tygodnia.
Szóstka 1. rundy
Janusz - prowadzi zespół za rękę. Nie ma Kurka, nie ma problemu. Tworzy Rećkę i tak go będzie kreował, tak go będzie czasem chował, że wszyscy są Rećką zachwyceni. Podobnie z lewym skrzydłem, podobnie ze środkowymi. Mecze ma pod kontrolą i nigdy nie panikuje. Do tego wszystkiego dokłada precyzję. Dlatego dla mnie zostaje jedynką.
Wyróżnienia: Toniutti za najlepszy okres od dwóch lat, za wychowanie Carle na własnej piersi, za chowanie i wyciąganie Kaczmarka w odpowiednich momentach. Tavares za wprowadzanie odrobiny szaleństwa do swojej gry co uwielbiam. Isaacson za mocne wejście do ligi.
Indra - przekozak z Czech. Może wprowadźmy wszystkim młodym atakującym w Polsce czeską dietę z zupą czosnkową i knedlikami? Odjechał na tej pozycji reszcie stawki i obecnie nie ma konkurencji. Kiedy wydaje mi się, że nie da się lepiej zagrać kiedy zastanawiam się, czy to nie jest czasem efekt nowości jak u Amina on jeszcze bardziej podkręca tempo. Nikt nie znalazł na niego siły i nie widać, aby mógł się zatrzymać
Wyróżnienia: Filipiak za równą grę i rolę lidera w świetnych Suwałkach, Butryn za bycie Butrynem, Rećko za rewelacyjne wejście do ligi.
Fornal - co tu miałbym napisać? Wszystko chyba już powiedziane. Największa obecnie gwiazda ligi i obok Michieletto najlepszy skrzydłowy świata.
Leon - nie wierzyłem, że będzie w stanie grać równo. Miałem ogromne wątpliwości co do jego zdrowia więc bardzo się cieszę, że moje obawy się nie potwierdziły. Kosmiczne liczby na ataku i zagrywce, często bierze na barki całą drużynę, a do tego idealnie sprawdza się w roli ambasadora lubelskiej siatkówki. Wie czego się od niego oczekuje na boisku i poza nim i we wszystkim się sprawdza.
Wyróżnienia: Ebadipour za pozytywne zaskoczenie, bo wyjeżdżał z Polski z łatką niedbającego o siebie leniuszka, a wraca jako lider. Grobelny za kolejny progres w grze, Szalpuk za świetne statystyki.
Huber - ciężko będzie pobić zeszłoroczny rekord bloków, ale wciąż trzyma wysoki poziom. Do tego dodaje wszystkie elementy. Atakuje, serwuje, blokuje, wystawia wysoką. Czasem się potknie w obronie jak w Zawierciu, ale dziurą na pewno w obronie nie jest.
Kochanowski - patrz Huber. Kuba ma wszystko.
Wyróżnienia: Wrona za czwartą młodość i nieprawdopodobne liczby. Jakby tylko nauczył się serwować z wyskoku to kadra w Los Angeles czeka, M’Baye za liczby w bloku w zespole, który nie blokuje, Brehme za wszystko poza podrzutem do zagrywki.
Perry - za tą bezczelność w grze, za jakość, za wszystko. Idealnie pasuje do bezczelnego w grze zespołu.
Wyróżnienia: Shoji za bycie sobą, Czunkiewicz za polską wersję Perrego.
MVP bezsprzecznie, bezapelacyjnie, jednogłośnie tamdaradam (to były werble jakby ktoś nie rozpoznał): Patrik Indra.
Szkolne oceny drużyna za rundę
Grupa na szóstkę - celująca
Częstochowa
200% wykorzystanie potencjału. Największe zaskoczenie ligi, najciekawsza historia i stworzenie zespołu, który się lubi.
Jastrzębie
Za zdobycie 40 pkt na 45 możliwych i pozycję lidera.
Suwałki
Za 20 punktów. Za to, że wszyscy wiedzą jak grają, a oni wciąż potrafią zaskoczyć. Nie wiem, czy będą w stanie utrzymać poziom w drugiej rundzie, ale spadek już nie grozi, a można patrzeć w stronę play-off. Wyciśnięcie z zespołu absolutnego maksimum.
Grupa na piątkę - bardzo dobra
Warszawa
Ładnie grający wicelider więc bardzo mocna 5+, a w porywach 6-.
Zawiercie
Swój styl, przyjemne dla oka granie, ale ta 5 jest z minusem za cztery porażki w tym jedną wpadkę w Gdańsku i dwa mecze po 0-3 z liderem i wiceliderem.
Lublin
Rewelacyjny początek, później mała czkawka, ale całościowo na piątkę.
Kędzierzyn-Koźle
Tutaj piątka nawet z plusem. Tydzień w tydzień grają lepiej i cały czas jako zespół rosną.
Gorzów
Przeciętny Todorović, chimeryczny Chizoba, ale za to równi lewoskrzydłowi i środkowi. Miejsce wyżej od spodziewanego.
Grupa na czwórkę - dobra
Gdańsk
Runda po prostu dobra. Nie ma się do czego przyczepić. Więcej potencjału nie ma.
Bełchatów
Wygrywają wszystko z dołem, przegrywają z górą. Grają na tyle ile mają, a wcale dużo nie mają poza wciąż robiącą wrażenie nazwą.
Grupa na trójkę-dostateczna
Olsztyn
Zastanawiałem się nad tą oceną, bo przecież ostatnie tygodnie na szóstkę, ale biorą pod uwagę całą rundę to jeżeli połączymy niedostateczny z celującym to wyjdzie nam taka silna trójka plus.
Będzin
Możecie być zaskoczeni dlaczego Będzin dostaje dostateczny, ale moim zdaniem jest to najsłabszy zespół ligi z najmniejszym potencjałem na boisku, a mimo to długo się utrzymywali ponad grupą spadkową. Bardzo ciężko byłoby któremukolwiek zawodnikowi znaleźć miejsce w szóstce innej drużyny Plus Ligi, a mimo to zgromadzili dwa razy więcej punktów niż przypuszczałem.
Niestety spodziewałem się, że Dawid Murek może nie dotrwać do końca roku kalendarzowego. Nie wiem co się tam wydarzyło po meczu z Lwowem i być może czegoś nie wiemy, ale czego się w Będzinie spodziewali z najsłabszą drużyną ligi? Play-offu? Spokojnego utrzymania?
Mam wątpliwości co do przekazywania roli pierwszego trenera asystentowi z którym tę drużynę się tworzyło i z którym przygotowywało się każdy trening i każdą odprawę przed i pomeczową. Jeżeli asystent wiedział jak grać lepiej to dlaczego wcześniej nie powiedział? Czasem oczywiście to może zadziałać kiedy obcokrajowiec przyjeżdża do gotowego polskiego sztabu i trzeba ratować sytuację jak w Warszawie, czy Olsztynie, ale w Będzinie było inaczej. Nie chcę tutaj atakować klubu, bo może nie wie jak najlepiej taką sytuację rozwiązać. Może jak wspomniałem czegoś nie wiemy. Może po prostu najlepiej wyraźnie komunikować decyzje nie zostawiając marginesu na domysły tak jak zrobiono w Nysie, a może po prostu Dawid Murek potrzebuje chwili na popatrzenie na wszystko z boku, pojeżdżenie na staże, sprawdzenie nowych trendów, bo z takim nazwiskiem drzwi na wszystkie hale i treningi ma z pewnością otwarte.
Grupa na dwójkę - mierna
Rzeszów
Za tylko siedem zwycięstw, a przede wszystkim za przeciętniactwo. Za porażki ze wszystkim zespołami z miejsc 1-6. Za brak awansu do Pucharu Polski. Niby za podobne rezultaty Skra dostała ode mnie czwórkę, ale Skra miała grać tylko o pierwszą ósemkę i to jest ich celem. Cele Resovii są zdecydowanie wyższe.
Ale kto wie co się może wydarzyć jeżeli do tego play-offu wejdą, bo potencjał jest dużo większy od zajmowanego miejsca i psikus jest realny. Mało, ale jednak realny.
Lwów
Gra miernie, ogląda się ich miernie więc ocena mierna.
Nysa
Ucieczka w ostatniej kolejce ze strefy spadkowej podnosi ocenę do 2+, ale nie można dać na ten moment oceny dostatecznej mimo kilku naprawdę dobrych meczów w rundzie.
Niedostateczny
Katowice
Pomimo kliku dobrych meczów potencjał jest większy od zajmowanego miejsca, ale to miejsce nie jest konsekwencją ostatnich miesięcy tylko lat zaniedbań siatkówki w Katowicach.
Słodkości tygodnia
Tervaporti i Paes za najlepsze mecze sezonu
Szalpuk za tie-breaka w Suwałkach

Filipiak za walkę z całą Warszawą
Indra za Skrę, ale te słodkości dla Indry już zaczynają być nudne. Ląduje przecież tutaj od samego początku ligi, ale pewnie się tym nie martwi.

Poziom techniczny hitu Zawiercie-Jastrzębie. Żeby piłkę w grze utrzymać, żeby ją kontrolować to trzeba to umieć. To jest jak oglądanie topowego meczu piłki nożnej gdzie piłeczka chodzi jak po sznurku, a o wyniku decyduje jedna kontra lub indywidualny przebłysk geniuszu.
Łukasz Żygadło za to, ze się nie połamał. Krzywdy sobie nie zrobił. Przeżył. Przecież w wieku 45 lat to się z wnukami na spacery wychodzi, a nie na boisko Plus Ligi. Chyba, że się człowiek tak dobrze całe życie prowadził jak „Ziomek”.
Leon za decydujące momenty w meczu Gorzowem.
Nysa za arcyważne zwycięstwo z Lwowem i za najlepszy mecz pierwszej rundy.

Goryczki tygodnia
Amin mógł wprowadzić Skrę do Pucharu Polski, a nie wprowadził.

Cała Skra za mecz u siebie o Puchar Polski. Mieli wszystko w swoich rękach, a po drugiej stronie Częstochowę bez Isaacsona po porażce z Gdańskiem.
Lwów za wciąż niespecjalnie natarczywą walkę o utrzymanie.
