Real Madryt rusza na łowy. "Królewscy" chcą gwiazdę Premier League
Real Madryt chce po raz kolejny "rozbić bank" i sprowadzić na Santiago Bernabeu jedną z największych gwiazd Premier Leauge. Zdaniem niektórych mediów, "Królewscy" usilnie poszukują następcy Rodrygo, a idealnym kandydatem do zastąpienia Brazylijczyka jest najlepszy piłkarz Chelsea - Cole Palmer.
Trudno nazwać Cola Palmera "wschodzącą gwiazdą". Piłkarz Chelsea po odejściu z Manchesteru City z miejsca stał się kluczowym piłkarzem "The Blues" a w poprzednim sezonie był również najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny z Londynu. W 48 meczach we wszystkich rozgrywkach 22-letni Anglik strzelił 27 goli i zanotował 15 asyst. Piłkarskie "double-double" zaowocowało powołaniem Palmera do reprezentacji Anglii na Euro w Niemczech.
ZOBACZ TAKŻE: Gwiazdor nie zagra do końca roku! Trener potwierdził
Po tak wybitnym sezonie wielu ekspertów w Anglii twierdziło, że aby Palmer zyskał miano gwiazdy ligi, musi potwierdzić znakomitą dyspozycję również w kolejnej kampanii. 22-latek nie okazał się "one season wonder" (gwiazdą jednego sezonu - przyp. red.). W bieżącym sezonie pod wodzą nowego szkoleniowca Anglik w 17 meczach już 11 razy wpisał się na listę strzelców i sześciokrotnie asystował kolegom z zespołu. Jeśli utrzyma znakomitą formę, może przebić swoje statystyki z poprzedniego sezonu.
Nic dziwnego, że lewonożny skrzydłowy zwrócił na siebie uwagę czołowych klubów europejskich. Zdaniem portalu "Fichajes" Palmera na Santiago Bernabeu sprowadzić chce sam Florentino Perez. 22-latek byłby idealnym kandydatem do wzmocnienia linii ataku zespołu "Królewskich". Palmer mógłby zastąpić na prawym skrzydle nierównego Rodrygo czy odciążyć Juda Bellinghama w rozgrywaniu i kreowaniu akcji ofensywnych zespołu ze stolicy Hiszpanii.
Zdaniem hiszpańskich dziennikarzy, Real ruszy po Palmera w letnim okienku transferowym. Jedynym problemem może być kontrakt Anglika, który obowiązuje aż do 2033 roku. Według portalu "Transfermarkt" wartość 22-latka oscyluje w okolicach 90 mln euro, ale klub z Londynu, jeśli zgodziłby się sprzedać swoją największą gwiazdę, kwota mogłaby być nawet dwukrotnie wyższa. Dla Realu 180 mln euro raczej nie powinno stanowić problemu.
Na ten moment klub z Londynu ani sam Palmer nie odnieśli się do plotek związanych z przenosinami do "Królewskich". W ostatnim meczu ligowym 22-latek po raz kolejny potwierdził swoją wartość. W meczu z Tottenhamem Palmer dwukrotnie pokonał bramkarza "Kogutów" i przypieczętował zwycięstwo "The Blues" w derbowej potyczce.
Przejdź na Polsatsport.pl