"Ukształtował epokę niemieckich skoków narciarskich". Nie żyje legenda dyscypliny
Świat skoków narciarskich pogrążył się w żałobie. W wieku 61 lat zmarł jeden z najwybitniejszych trenerów w historii dyscypliny Wolfgang Steiert. Niemiec ukształtował sportowo między innymi Svena Hannawalda czy Martina Schmitta.
Każdy fan skoków narciarskich przynajmniej raz w życiu słyszał nazwisko Wolfganga Steierta. Mimo że Niemiec nie osiągnął sukcesów jako sportowiec, to został jednym z najlepszych i najbardziej utytułowanych trenerów w historii całej dyscypliny.
ZOBACZ TAKŻE: Tak odszedł wielki selekcjoner Polaków. Wszystko przez pechowy wypadek?!
Karierę szkoleniowca Steiert rozpoczął w 1991 roku od pracy z juniorami niemieckiej kadry B. 28-letni wówczas Niemiec prawdopodobnie nie przypuszczał wtedy, że za nieco ponad dekadę pod jego skrzydłami rozwiną się dwie legendy niemieckich skoków - Sven Hannawald i Martin Schmitt.
O śmierci Steierta jako pierwszy poinformował portal "skispringen.com".
"Urodzony w Schwarzwaldzie, trener, ukształtował epokę niemieckich skoków. Cała dyscyplina pogrążona jest w żałobie" - napisali dziennikarze portalu "skispringen.com".
Po pracy z niemiecką kadrą Steiert przejął reprezentację Rosji. To pod jego wodzą największe sukcesy osiągali Dmitirij Wasiljew czy Denis Korniłow. Ukoronowaniem jego pracy z drużyną narodową Rosji było podium Pucharu Świata w Planicy w 2009 roku. Biorąc pod uwagę skalę talentu i możliwości skoczków z tego kraju, był to ogromny sukces niemieckiego szkoleniowca.
Wciąż nieznane są okoliczności śmierci 61-letniego trenera. Zdaniem niemieckich mediów, Steiert od lat zmagał się z przewlekłą chorobą, ale swój stan zdrowia zachowywał w tajemnicy przed prasą. Legendarny trener osierocił dwie córki.
Przejdź na Polsatsport.pl